Przez całą noc Rosjanie zrzucali bomby na szpital wojskowy znajdujący się na terenie zakładów Azowstal w Mariupolu. "Ta noc to po prostu olbrzymia liczba ataków" - powiedział zastępca dowódcy pułku Azow.

„Przez całą noc na wojskowy szpital polowy, znajdujący się na terenie zakładów „Azowstal” w Mariupolu, gdzie przebywają ranni żołnierze, Rosjanie masowo zrzucali ciężkie bomby zdolne przebić się przez wszelkie betonowe konstrukcje obronne” – poinformował na Twitterze pułk Azow.
Jak informuje Azow, następnie Rosjanie kontynuowali ostrzał ruin z artylerii morskiej. Ta noc to po prostu olbrzymia liczba ataków lotniczych – poinformował w czwartek Swiatosław Kałamar, zastępca dowódcy pułku Azow, który broni miasta.
Dziś nie powiem, że Mariupol to Ukraina, tylko: Ukraina to Mariupol – zaznaczył.
Azow przypomniał, że Rosjanie złamali zapisy Konwencji Genewskiej, która gwarantuje ochronę placówek medycznych. „Nie należy ich atakować! Ranni i chorzy powinni być chronieni” – czytamy.
kh/Stacja7