Nasze projekty

Tysiące młodych z Jezusem w centrum miasta

Każdego roku we wrześniu jedna z sobót należy tylko do młodzieży. Tak wygląda Apel Młodych w Radomiu - kilka tysięcy ludzi wspólnie śpiewających, uwielbiających Boga i modlących się w ciszy przed Najświętszym Sakramentem. W tym roku, w siódmym już Apelu, wzięło udział ponad 5 tysięcy osób.

fot. Łukasz Głowacki / Młodzi Radom

Pierwsze Apele Młodych miały miejsce w Radomiu już kilkanaście lat temu, kiedy ordynariuszem diecezji był bp Jan Chrapek. Co miesiąc w radomskiej katedrze spotykało się kilka tysięcy młodych na wspólnej modlitwie i śpiewie. Jednym z niezapomnianych Apeli był ten 2 kwietnia 2005 roku, kiedy po dziesiątce różańca ówczesny proboszcz Katedry przyniósł młodym smutną wiadomość o śmierci papieża Jana Pawła II. Apele odbywały się dalej, aż w końcu podjęto decyzję o „wyjściu” z młodymi na otwartą przestrzeń. Po pierwsze – by w Apelu mogło brać udział jeszcze więcej osób (katedra miała swoją ograniczoność) oraz by ich obecność na radosnej modlitwie była dla mieszkańców świadectwem. W tym wydaniu Apel odbywa się rokrocznie od 2011 roku.

Główną część Apelu stanowi koncert „Nieziemskie Granie”, który prowadzi zespół Młodzi z Winkiem – to jedna z muzycznych wizytówek miasta i diecezji. Zespół powołał do istnienia ks. Bartłomiej Wink. Każdego roku zaproszenie do śpiewania na Apelu jest otwarte – na przesłuchania przychodzą w znacznej mierze osoby nie zajmujące się śpiewem profesjonalnie. Tym większy podziw wzbudzają na finałowym koncercie – kilkudziesięciu chórzystów, zespół i orkiestra oraz dyrygent w sutannie tworzą niespotykaną atmosferę koncertu i modlitwy zarazem. Dodatkowo „Młodzi z Winkiem” stawia na lokalne talenty – aranże do wszystkich utworów przygotowuje jeden z gitarzystów zespołu, a solistami są młodzi ludzie z „radomskiego podwórka”.

Każdego roku młodym towarzyszy biskup ordynariusz. Także w tym roku na Apelu był z nimi bp Henryk Tomasik. Młodzież jest szczególnie bliska jego sercu. Przez kilka ostatnich lat bp Henryk był z ramienia Episkopatu delegatem ds. ŚDM oraz pełnił funkcję krajowego duszpasterza młodzieży.

Reklama

fot. Łukasz Głowacki / Młodzi Radom

W tym roku Apel Młodych poprzedziło organizowane po raz pierwszy w diecezji radomskiej Forum Młodych. Wzięło w nim udział ponad 250 osób z parafii w całej diecezji. Podczas Forum młodzi mogli zapoznać się z „ofertą” wspólnot, które funkcjonują w diecezji, a na warsztatach grupowych dowiedzieć się jak poprowadzić parafialny fanpage, utworzyć grupę modlitewną w szkolę i jak wykorzystać kreatywność w terenie. Każde z tych warsztatów poprowadzili przedstawiciele różnych wspólnot. Forum zorganizowała powołana w czasie przygotowań do ŚDM Fundacja Młodzi Radom. Doświadczenie ŚDM pokazało, że w młodzieży jest olbrzymi potencjał, który warto wykorzystać, ale też potrzebuje ukierunkowania – stąd pomysł na Forum i warsztaty.

Reklama

Uczestnicy Forum w uroczystym pochodzie przeszli na radomski deptak, by tam spotkać się ze swoimi rówieśnikami przybywającymi na Apel. Przed rozpoczęciem spotkania mogli jeszcze osobiście spotkać się z przedstawicielami wszystkich wspólnot, dowiedzieć się od nich jak daną wspólnotę w parafii zainicjować i poprowadzić. Namioty niemal do końca Apelu cieszyły się dużym zainteresowaniem – pozostaje mieć nadzieję, że młodzież będzie zaskakiwać Kościół swoim coraz większym zaangażowaniem.

Przybyłych na Apel przywitały tańce integracyjne prowadzone przez animatorów Ruchu Światło-Życie. Pierwszy koncert zagrali natomiast goście – Siewcy Lednicy. Plac przed sceną szybko zapełnił się nie tylko młodzieżą – razem z nimi przyjechali bowiem duszpasterze, zjawiły się także rodziny z dziećmi. Zaraz po „Siewcach” na scenie pojawili się „Młodzi z Winkiem”. Rozpoczęli koncert od modlitwy do Ducha Świętego, a następnie zaserwowali zgromadzonym bardziej i mniej znane utwory uwielbieniowe. Nie zabrakło wśród nich piosenek z repertuaru Hillsong czy TGD oraz Hymnu ŚDM.

Wystarczy przejść niespełna 50 m w głąb pobliskiego parku, by w czasie Apelu przenieść się w zupełnie inną modlitewną rzeczywistość. W „strefie modlitwy” przez cały czas trwania Apelu trwała adoracja Najświętszego Sakramentu, a kilkudziesięciu księży wokoło posługiwało sakramentem pokuty – rzadko kiedy stali bezczynnie.

Reklama

Jest coś niezwykłego w kilkutysięcznym tłumie śpiewającym „Nasz Bóg jest wielki” w samym centrum miasta. I choć Apel na stałe wpisał się już w mapę wydarzeń kulturalnych Radomia, wciąż są osoby, które na deptak trafiają przypadkiem lub z ciekawości. Do takich osób wyruszają liczne ekipy ewangelizacyjne – każdy rozmówca ma szansę zapytać o trapiące go kwestie, ale też zostać „omodlonym” przez ewangelizatorów.

fot. Łukasz Głowacki / Młodzi Radom

Niespodzianką była na Apelu obecność ks. Jakuba Bartczaka. Niespodzianką, bo potwierdził swój przyjazd niespełna dwa tygodnie przed wydarzeniem. Jak się okazało jego koncert był strzałem w dziesiątkę, młodzi przyjęli go bardzo entuzjastycznie. W hiphopowym stylu przekonywał młodych, aby czytali Pismo Święte i zaufali Bogu.

Najbardziej niezwykłym momentem spotkania jest zawsze adoracja Najświętszego Sakramentu. 5 tysięcy ludzi klęka w środku miasta przed Panem Jezusem. To moment na osobistą modlitwę, w ciszy. Nikogo nie trzeba do niej zachęcać.

W tym roku modlitwę podczas wystawienia poprowadził  z ks. Jakubem Bartczakiem niezwykły gość – s. Julia Dubowska, świadek cudu eucharystycznego w Sokółce. „Trzymałam w ręku prawdziwą krew”. Obecność s. Julii wielu osobom zapadła głęboko w serce. Jedna z uczestniczek napisała na swoim instagramie, że łzy same cisnęły się jej do oczu, a wzruszenie można było zobaczyć wśród zgromadzonych na placu.

Na zakończenie adoracji bp Henryk zachęcił młodych, by na czas krótkiej modlitwy wznieśli do góry swoje świece. Radomski deptak rozświetliły tysiące małych światełek.

fot. Łukasz Głowacki / Młodzi Radom

Po adoracji trwało jeszcze chwilę radosne, muzyczne uwielbienie. Młodzi nie chcieli rozchodzić się do domu, prosili chór o bisy. Na świeczkach, które otrzymali, widnieją słowa uczniów z Emaus „Zostań z nami Panie”. Ich obecność na Apelu to najlepszy obraz tego pragnienia, pragnienia Bożej bliskości.

os/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę