Nasze projekty

Tysiące ludzi żegnało 8-letniego Kamila. „Teraz doświadczasz takiej miłości, która leczy wszystkie twoje rany”

W sobotę odbył się pogrzeb 8-letniego Kamila. W jego ostatnim pożegnaniu uczestniczyło kilka tysięcy osób, trzymających białe róże. "Jesteś już w takim domu, gdzie już nic nie boli i niczego nie brakuje" - mówił w czasie homilii bp Andrzej Przybylski.

fot. Mario Wallner/pexels.com/ Rachael Crowe/unsplash.com

W sobotę, 13 maja w kościele Zmartwychwstania Pańskiego w Tajemnicy Emaus na Cmentarzu Kule w Częstochowie odbyły się uroczystości pogrzebowe związane z ostatnim pożegnaniem śp. Kamila Mrozka.

8-latek zmarł w wyniku ciężki obrażeń zadanych przez ojczyma. Chłopiec przez ponad miesiąc był leczony w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Zmarł w zeszły poniedziałek.

Mszy św. przewodniczył bp Andrzej Przybylski – biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej. Jak podkreślił na początku nabożeństwa, kiedy umiera dziecko, Bóg przyjmuje je z otwartymi ramionami. Dodał także, że choć przez ostatnie dni wszyscy przeżywali ogromną tragedię chłopca, jego pogrzebowi towarzyszy biały kolor. Kamilek leży w trumnie białego koloru, to jest znak jasności i nadziei, że jest teraz z nami tam w niebie i nam towarzyszy. I pewnie każdej i każdemu z nas, chce podziękować, nie za ciekawość, ale za miłość – mówił bp Przybylski.

Reklama

W homilii biskup zwrócił uwagę na konieczność zadośćuczynienia Kamilowi za krzywdy, których doświadczył. Mamy jakiś dług wdzięczności do spłacenia wobec Kamilka. Za niewyobrażalne krzywdy, smutki, trudne życie, jakie musiał znosić ten mały chłopiec. Ale słowo Boże mówi nam, że tam, gdzie rozlewa się cierpienie i grzech, tam natychmiast Bóg wylewa jeszcze więcej łaski i miłości – podkreślił.

Duchowny zaapelował również o wzmocnienie ochrony dzieci. Na koniec we wzruszających słowach zwrócił się do samego śp. Kamilka. Podkreślił, że w ostatnich tygodniach powiększyła się jego rodzina. Kamilku, takie dzieci jak ty, a tak wierzy Kościół, idą prosto do nieba. I teraz doświadczasz tam takiej miłości, która leczy wszystkie twoje rany, smutki. Jesteś już w takim domu, gdzie już nic nie boli i niczego nie brakuje. Jest tylko pełne miłości spojrzenie Jezusa i samych dobrych świętych ludzi – zakończył homilię bp. Przybylski.

W ostatnim pożegnaniu śp. Kamila uczestniczyło kilka tysięcy ludzi. Wielu uczestników pogrzebu miało ze sobą białe róże, maskotki oraz białe i niebieskie baloniki, które na koniec uroczystości wypuszczono w niebo.

Reklama

pa, niedziela.pl, aleteia.pl/Stacja7

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja