Do spotkania mogło dojść dzięki temu, że para prezydencka przebywała przez kilka dni na Litwie, aby wziąć udział w uroczystym pochówku Powstańców Styczniowych, których szczątki zostały przypadkowo odnalezione w 2017 r. O wizycie niezwykłego gościa w Hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki napisała na Facebooku sama s. Michaela Rak.
– Czekaliśmy na Nie jak na rodzinę. Aby je godnie przyjąć przez cały dzień krzątali się wszyscy – wolontariusze, pracownicy a nawet rodziny naszych pacjentów. Przyjechali również przyjaciele z Polski. Wszyscy czuliśmy, że to szczególny dzień – pisze s. Michaela. I dodaje:
Odwiedziły nas dwa wielkie serca, dzięki którym czujemy wielką rzekę miłości. Dałyście nam nadzieję, dałyście miłość i obecność – trudno wyrazić wdzięczność, że zechciałyście nas Kochane Panie odwiedzić. Ten dom – pierwsze hospicjum dla dzieci – powstało także dzięki Wam, dzięki Waszej życzliwości i zawsze będzie Waszym domem
ReklamaReklama
Przeczytaj również
Po spotkaniu ze wspólnotą hospicyjną Panie Prezydentowe odwiedziły chorych, z którymi rozmawiały wśród wzajemnych wzruszeń i uśmiechów. Potem obejrzały pierwsze piętro Działu Hospicjum Dziecięcego.
– Nasza Wspólnota Hospicyjna wyraziła też swoją wdzięczność Pierwszym Damom za pomoc, wparcie i bycie w naszej misji hospicyjnej. W tym miejscu chcielibyśmy podziękować wszystkim wolontariuszom i pracownikom, którzy poświęcili ogrom czasu i sił, by ta wizyta mogła dojść do skutku – mówi s. Michaela.
Jak donosi Kancelaria Prezydenta Agata Kornhauser-Duda poznała niezwykłą rodaczkę, personel placówki i wolontariuszy podczas wizyty w Wilnie zimą 2018 roku.
ad, mat. pras./Stacja7