„Modlitwy między chwilami”
Mam tylko moją chwilę
i jedno, może dwa słowa,
które ugrzęzły razem ze łzami.
Modlę się, jak umiem
nad prasowaniem i praniem,
nad brudnymi naczyniami,
nad obiadem jeszcze nie wiem z czego,
nad kanapką do pracy i szkoły,
nad pytaniami dzieci o jutro, pojutrze…
STACJA7 POLECA
„a co jeśli…”
„czy nam też to grozi?”.
Modlę się, jak umiem
już prawie bez słów
– przez myśli przelatują straszne obrazy,
rzezie niewinnych,
mordercze plany psychopaty
i jego dzikiej hordy,
spojrzenia ze zdjęć i drżących ujęć,
oczy pełne smutku, pytań
i wołania o łyk nadziei.
Maryjo, uciekająca z duszą i dzieckiem na ramieniu
przed bezlitosnym wyrokiem oszalałego władcy.
Ty też patrzyłaś pytająco na męża,
który obudził Cię w nocy
i kazał natychmiast uciekać.
Ty też niczego z tego nie rozumiałaś.
Ty też czułaś na plecach oddech grozy.
Spójrz teraz na tych mężów,
którzy zostali, by walczyć o dom.
Spójrz na małych i bezbronnych
tulących ruiny dzieciństwa i marzeń.
Królowo wszystkich codziennych
ewangelicznych horrorów, pustyni, nocy
i litanii szeptanych
dziecku na ucho w piwnicy,
nad którą krążą psy wojny.
Przeczytaj również
Pomóż tej rzece niedoli i łez
przepłynąć bezpiecznie
do serca Boga
do dłoni aniołów
do przystani błogosławieństw
kawy, herbaty, czystej pościeli
z cichym dachem nad głową
i snem po kołysance
bez refrenu wojennych syren.
Królowo pokoju
– powiedz nam
prosto w oczy, dusze i umysły:
„nie bój się, jestem…
jestem przy tobie”.
Amen.
Maryjo, powiedz to jeszcze raz
i jeszcze…
„nie bój się, jestem…
jestem przy tobie…
zawsze”
– trzymam Cię za Słowo.
Amen.
Dziękuję
Ps. Nie gaś światła. Chcę zasnąć z Nim i przy Tobie.
Tekst: Grzegorz z Łukowa z zeszytu „Modlitwy w słoiku”
Zdjęcie: Ikona „Ucieczka Świętej Rodziny” – stworzyła ją Ivanka Demchuk z Ukrainy. Niech czuwają nad nią Anioły Pokoju.