116-letnia siostra zdradziła swój sekret szczęścia
Mimo że jest niewidoma i porusza się na wózku inwalidzkim, 116-letnia s. Andrzeja nigdy nie traci poczucia humoru. Jaki jest jej sposób na szczęście? Sprawdźcie sami!
Polub nas na Facebooku!
Siostra Andrzeja Randon jest już najstarszą mieszkanką Francji, najstarszą Europejką i drugim najstarszym człowiekiem na świecie.
Urodzona 11 lutego 1904 r. w Alès na południu Francji jako Lucile Randon przeszła na katolicyzm w wieku 19 lat. W wieku 25 lat zaczęła opiekować się osobami starszymi i sierotami we francuskim szpitalu. Później wstąpiła do Sióstr Miłosierdzia w wieku 40 lat. Chociaż dołączyła do klasztoru późno, jej powołanie trwa 76 lat!
Jaki jest jej sekretny przepis na szczęście?
Módlcie się i pijcie codziennie kubek czekolady.
Mimo, że jest niewidoma i porusza się na wózku inwalidzkim, s. Andrzeja nigdy nie traci poczucia humoru i zawsze prosi o modlitwę, mówiąc, że „ma nadzieję, że Bóg nie będzie zbyt wolny, aby mogła dłużej czekać…”.
Siostra Andrzeja od 2009 r. mieszka w domu spokojnej starości Tulonie we Francji nad Morzem Śródziemnym. Swoją długowieczność tłumaczy… intensywnym życiem.
🔹 PRZECZYTAJ: Najstarsza zakonnica świata skończyła 116 lat
W wywiadzie z okazji swoich 115. urodzin opowiedziała o swojej siostrze bliźniaczce, która zmarła w 2018 roku: „Woła mnie, ciągnie mnie. Módlcie się za mnie, aby dobry Bóg nie kazał mi czekać zbyt długo. Przesadza!”. Wyznała też, jej codziennym szczęściem jest możliwość codziennej modlitwy. Nigdy nie opuszcza modlitwy wspólnotowej.
Z okazji 115 urodzin otrzymała list osobisty od papieża Franciszka oraz różaniec poświęcony przez Ojca Świętego.
churchpop.com, ms/stacja7