Były prezydent USA został postrzelony w czasie wiecu wyborczego. "Wraz z moimi braćmi biskupami potępiamy przemoc polityczną i modlimy się za prezydenta Trumpa oraz tych, którzy zostali zabici lub ranni" - podkreśla przewodniczący amerykańskiego episkopatu.
Zamach na Donalda Trumpa. Napastnik nie żyje
Do zamachu na Donalda Trumpa doszło kilka minut po tym jak rozpoczął on przemówienie na wiecu wyborczym w Butler, ok. 50 km od Pittsburgha. Wśród tłumu słychać było dwa strzały, po chwili były prezydent USA upadł na ziemię, trzymając się za ucho. Natychmiast zareagowali agenci Secret Service, osłaniając go.
Po chwili Donald Trump z zakrwawioną twarzą i uchem wstał i w asyście służb opuścił scenę. „Z prezydentem Trumpem jest wszystko w porządku i jest badany w lokalnej placówce medycznej” – przekazał jego sztab w komunikacie.
Napastnik zginął na miejscu. Według informacji przekazanych przez służby, w wyniku strzelaniny zginął też jeden z uczestników wiecu, zaś dwie kolejne zostały ranne i są w stanie krytycznym. Moment zamachu uchwyciły kamery.
Dalsza część artykułu poniżej.
Biskupi po zamachu proszą o modlitwę
Katoliccy przywódcy kościelni i polityczni w całych Stanach Zjednoczonych modlą się za Donalda Trumpa po próbie zamachu. Wzywają również do dialogu i budowania pokoju społecznego.
Jest wśród nich biskup David Zubik z diecezji Pittsburgh, gdzie miała miejsce strzelanina. Jesteśmy głęboko wstrząśnięci doniesieniami o strzelaninie na wiecu politycznym byłego prezydenta Trumpa, do której doszło naprzeciw jednego z naszych kościołów w hrabstwie Butler – stwierdził bp Zubik w oświadczeniu. Wyraził wdzięczność za szybkie działania służb i zachęcił do modlitwy „o zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich, o uzdrowienie i pokój oraz o zakończenie tego klimatu przemocy na naszym świecie”.
Przewodniczący amerykańskiego episkopatu arcybiskup Timothy P. Broglio również zabrał głos. „Wraz z moimi braćmi biskupami potępiamy przemoc polityczną i modlimy się za prezydenta Trumpa oraz tych, którzy zostali zabici lub ranni. Modlimy się również za nasz kraj i o zakończenie przemocy politycznej, która nigdy nie jest rozwiązaniem sporów politycznych. Prosimy wszystkich ludzi dobrej woli, aby przyłączyli się do nas w modlitwie o pokój w naszej ojczyźnie. Maryjo, Matko Boża i Patronko obu Ameryk, módl się za nami” – napisał abp Broglio.
Wcześniej amerykański episkopat wydał oświadczenie wzywając wszystkich chrześcijan i ludzi dobrej woli do powstrzymania się od przemocy politycznej, dążenia do tego, co prowadzi do pokoju i budowania siebie nawzajem poprzez dialog i poszukiwanie sprawiedliwości. Podobne stanowisko wyraziło wielu amerykańskich biskupów.
wydarzenia.interia.pl, KAI/Sacja7