Nasze projekty

Wizyta papieża paraliżuje ruch w Bangkoku

Obowiązujące przez cały czas wizyty papieża w Bangkoku surowe kontrole bezpieczeństwa niemal paraliżują ruch w mieście, i tak już słynącym z korków i fatalnej infrastruktury - donoszą media.

Dla ochrony papieża oddelegowano ponad 6,5 tys. policjantów. Kierowcy muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami spowodowanymi wyłączeniem ulic dla konwoju papieskiego na trasie przejazdu papieża z lotniska, na trasach przejazdów do ośmiu miejsc, które odwiedzi Franciszek w czwartek i piątek, a także w związku odlotem w sobotę 23 listopada.

To tylko dołożyło problemów wszystkim poruszającym się po stolicy Tajlandii, i tak cieszącej się od lat złą sławą jednego z najbardziej zakorkowanych miast świata. Na etapie rozwoju miasta planowanie ulic odgrywało bardzo drugorzędną rolę, przez co samochody mają możliwość poruszania się po bardzo ograniczonej sieci ulic. Jest tam niewiele dróg asfaltowych, a większość „infrastruktury” stanowią wąskie i ciasne „Soi” – niewielkie uliczki, nierzadko bez przejazdu. Ulice zajmują tylko 8 proc. powierzchni Bangkoku, zaś dla porównania w Nowym Jorku jest to 38 proc. zaś w Tokio, gdzie wprost z Tajlandii leci papież – 23 proc.

ad, KAI/Stacja7

Reklama

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę