Nasze projekty

Stanął w obronie pasażerów, zapłacił najwyższą cenę. Polak zginął w Niemczech

W nocy z poniedziałku na wtorek w niemieckim Hof doszło do tragedii. Polski kierowca autobusu, który stanął w obronie pasażerów został śmiertelnie raniony nożem.

Pixabay.com/cocoparisienne

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się na dworcu w niemieckim Hof w Bawarii. Autobus z polskim kierowcą stanął przy chodniku. Pasażerowie na chwilę z niego wysiedli. Wtedy pojawił się tam 43-latek, który zaczął zaczepiać Polaków.

Doszło do kłótni i mężczyzna wyciągnął nóż i niegroźnie ranił jednego z pasażerów. Do akcji wkroczył kierowca próbując bronić Polaków. Wtedy napastnik zaatakował go nożem.

Świadkowie szybko zadzwonili po karetkę, ale na pomoc było już za późno. 63-latek zginął od ciosu zadanego w szyję.

Reklama

Napastnik próbował uciekać, ale szybko został zatrzymany przez policjantów. To Niemiec pochodzący z Saksonii. Nie wiadomo, dlaczego zaatakował.

Jak pisze serwis RMF24.pl, pasażerowie kontynuowali podróż z nową obsługą. Są już w kraju.

ag/RMF24.pl/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę