"Każdy z nas niech myśli o sobie, nie o nim. Życie się rodzi ze śmierci. Niech ta śmierć przejdzie przez nas opowiedziana tym słowem, a życie się w nas urodzi" - powiedział abp Ryś w homilii w czasie pogrzebu ks. Artura Godnarskiego w Nowej Soli. Kapłan pochowany został na cmentarzu komunalnym w Otyniu.
Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki i przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji, działającego przy Episkopacie. Od niemal 10 lat blisko współpracował z ks. Godnarskim. W czasie homilii wspominał ich pierwsze spotkanie. Ja nie wiedziałem o nim nic, a on o mnie też nic. Był raczej zawiedziony, bo Konferencja Episkopatu Polski wybrała jakiegoś Rysia na przewodniczącego Zespołu do spraw Nowej Ewangelizacji. Artur przyjechał na pierwsze zebranie i tak na mnie patrzył, kto to jest. Pamiętam już wtedy, przy pierwszym spotkaniu tę jego pasję: „księże biskupie musimy się spotkać, zróbmy Kongres Nowej Ewangelizacji, taki żeby się zobaczyć nawzajem, żeby się te wszystkie rzeczywistości, które tworzą wielki nurt Nowej Ewangelizacji, żeby się spotkały. Spróbujmy być razem – wspominał abp Ryś.
PRZECZYTAJ: “Po takim człowieku jest duża wyrwa”. Abp Ryś wspomina ks. Godnarskiego
Metropolita łódzki zachęcił także, by śmierć ks. Godnarskiego była zachętą do myślenia nie o nim, ale o sobie. Każdy z nas niech myśli o sobie, nie o nim. Życie się rodzi ze śmierci, życie się rodzi ze śmierci, urodzi się życie. Niech ta śmierć przejdzie przez nas opowiedziana tym słowem, a życie się w nas urodzi – powiedział.
„Ufam, że Bóg da wzrost”
Z racji pogrzebu przeczytano także listy kondolencyjne, które napisali abp Rino Fisichella – przewodniczący Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji, ordynariusz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej bp Tadeusz Lityński oraz przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki i Prymas Polski abp Wojciech Polak.
W swoim liście bp Tadeusz Lityński wyraził wdzięczność za życie i posługę kapłańską ks. Artura a także wdzięczność wobec rodziny nowosolskiej i wspólnoty parafialnej, które „były dla ks. Artura wsparciem w jego rozeznaniu i przyjęciu powołania”. „Ufam, że Bóg sam da wzrost tym wszystkim ziarnom słowa, które przez te lata zostały zasiane w sercach tak wielu ludzi. Niech Dobry Bóg przyjmie ks. Artura do swojej chwały w Niebie, a Maryja Gwiazda Nowej Ewangelizacji, która swoim życiem niosła światło Chrystusa niech utuli go w swoich macierzyńskich ramionach, nagradzajac wszelki trud ziemskiego życia” – napisał.
Przeczytaj również
-
Tłumy pożegnały wolontariusza zabitego w Strefie Gazy. „Przez ręce Damiana stało się tyle dobra”
-
Pogrzeb dzieci zmarłych przed narodzeniem. Spoczną na cmentarzu w Szczecinie
-
Uroczystości pogrzebowe śp. Ernesta Brylla. Znamy datę
-
Uroczystości pogrzebowe śp. bp. seniora Piotra Krupy. Znamy datę
-
Bp Muskus o ks. Isakowiczu-Zaleskim: „Gdy trzeba było, walczył z wielką determinacją”
-
Rozpoczęły się główne uroczystości pogrzebowe ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego
-
Pogrzeb ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Znamy szczegóły
-
Wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego
-
Uroczystości pogrzebowe śp. bp. Ryszarda Karpińskiego. Znamy datę
-
„Benedykcie, wierny przyjacielu Oblubieńca…”. Tak papież żegnał papieża
-
Gdzie przechowywać prochy zmarłych? Watykan odpowiada na pytania jednego z kardynałów
-
Kard. Ryś do księży: Jeśli się razem nie modlicie, nie mówcie, że tworzycie synodalny Kościół
-
Zmiany w przepisach dot. pogrzebu z urną. Co wprowadzono?
-
Kard. Ryś: Pomnażasz tylko dając, a nie zatrzymując dla siebie
-
Pogrzeb dzieci zmarłych przed narodzeniem. „Niech to miejsce będzie punktem odniesienia i pamięci”
Ks. Artur Godnarski był księdzem diecezji zielonogórsko-gorzowskiej od 1994 roku. Był założycielem Wspólnoty św. Tymoteusza, która zainicjowała Przystanek Jezus. Od 2011 roku pełnił funkcję sekretarza Zespołu Konferencji Episkopatu Polski do spraw Nowej Ewangelizacji. W ostatnim czasie trafił do szpitala. Na początku stycznia pojawiły się informacje o pogorszeniu jego stanu zdrowia – był zarażony koronawirusem, co dodatkowo obciążyło jego organizm po niedawnym przeszczepie nerki. Zmarł w wieku 52 lat.
ZOBACZ TEŻ: „Miał głęboką pasję do Jezusa”. Przyjaciele wspominają ks. Godnarskiego
os, niedziela.pl/Stacja7
