Nasze projekty

Ksiądz zapukał do drzwi i otworzył mu niewierzący. „Takie momenty pokazują wartość kolędy”

"Zapukałem do kolejnych drzwi. Z mieszkania wychylił się młody człowiek w wieku około 20 lat. Zapytałem: Czy przyjmują Państwo wizytę duszpasterską?. Odpowiedział na to: Wie Pan, mieszkam sam, jestem niewierzący. Ale możemy pogadać" - pisze ks. Tomasz Białoń.

fot. vytas_sdb/Cathopic

Koniec roku i początek nowego to tradycyjnie czas wizyt duszpasterskich. Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią, wiele parafii powróciło do tradycyjnej formy kolędy. Ks. Tomasz Białoń podzielił się w mediach społecznościowych wyjątkową historią z wizyty duszpasterskiej.

„Zapukałem do kolejnych drzwi. Z mieszkania wychylił się młody człowiek w wieku około 20 lat. Zapytałem: „Czy przyjmują Państwo wizytę duszpasterską?”. Odpowiedział na to: „Wie Pan, mieszkam sam, jestem niewierzący. Ale możemy pogadać”. I zaprosił mnie do środka” – pisze ksiądz.

„Może się ksiądz za mnie pomodlić”

„Nie narzucając się z modlitwą, usiadłem we wskazanym miejscu i zaczęliśmy rozmawiać. To był bardzo szczery dialog. Na koniec, gdy już miałem wychodzić, niewierzący gospodarz nieśmiało powiedział: „W sumie to… może się ksiądz za mnie pomodlić”. I pomodliłem się. Pobłogosławiłem mieszkanie. Pożegnałem się z nim i poszedłem dalej – opowiada ks. Białoń.

Reklama

„Wiem jednak, że Pan Jezus ze swoim błogosławieństwem pozostał w tym mieszkaniu, z tym człowiekiem. Przez takie momenty i takie spotkania, widzę wartość chodzenia po kolędzie od domu do domu, od mieszkania do mieszkania, od drzwi do drzwi. Pomimo wielu prób bez odpowiedzi. Pomimo licznych odmów. Pomimo wielu nieprzyjemnych słów, jakie czasem przychodzi usłyszeć” – dodaje.

pa, kh, aleteia.org/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę