Co by szkodziło, gdyby zamiast na egzotycznych wakacjach sączyć drinki z różową palemką, założyć, że każdego roku owszem, wybieramy się w egzotyczne miejsce, ale łączymy to ze spotkaniem naszych braci?
Wakacje w Polsce czy za granicą? Z rodziną, przyjaciółmi czy samotnie? Góry czy morze? Czynnie czy w totalnym „nic-nierobieniu”?
Bóg ma swoje ulubione miejsca. Pewnie, że jest wszędzie, ale czasem daje znak, że tu oto chętniej niż gdzie indziej nawiąże kontakt ze swoim stworzeniem. Takie miejsce to sanktuarium, a mapa polskich sanktuariów zadziwia – samych maryjnych jest ponad pięćset, wszystkich – 1047.
Czy Polska jest najlepszym miejscem na wakacje? Zdecydowanie tak! Czy można tu znaleźć trasy rowerowe, jakich nie ma na świecie? Jasne! Jeziora, baseny? No, ba! Kościoły? Bez wątpienia, a te najpiękniejsze są na wschodzie Polski.
Mieszkaniec Europy Zachodniej, który trafi do tego kraju, początkowo może być lekko ogłuszony, czuć się jak w dżungli: nieustanny dźwięk klaksonu, brak przejść dla pieszych, głośno, nieco pretensjonalnie mówiący ludzie i to w dodatku w języku, który nie przypomina żadnego z rodziny indoeuropejskich. Jednak niepewność szybko ustępuje miejsca radosnemu oczekiwaniu, co wydarzy się za następnym zakrętem, co nowego przyniesie kolejny napotkany człowiek – zawsze uśmiechnięty i gotowy podzielić się tym, co ma – choć często ma bardzo niewiele.
Rio de Janeiro – Cidade Maravilhosa – Wspaniałe Miasto, jak jest nazywane przez Brazylijczyków w najbliższych dniach stanie się światową stolicą katolickiej młodzieży. Przy okazji pobytu w tym mieście warto zapoznać się z niektórymi zabytkami, które w dużej mierze są również aktualnymi lub byłymi miejscami kultu.
Z księdzem Arturem Godnarskim, organizatorem Przystanku Jezus rozmawia Patrycja Michońska – Dynek.
„Polacy postrzegają Egipt przede wszystkim przez pryzmat biur podróży i billboardów kuszących ich rozmaitymi atrakcjami all inclusive. Nie zdają sobie sprawy ze zmian, które właśnie tam zachodzą” – mówi Piotr Ślusarczyk z portalu Euroislam.pl. „Cierpimy już od bardzo dawna. Przed rewolucją prześladował nas rząd, a teraz Bracia Muzułmanie. Nie wiemy, co będzie w przyszłości”.
W tym kraju nie ma dróg, latają więc wszystkie klasy społeczne, poziomy wykształcenia, nawyki. Gdy dziś o piątej rano siedziałem przy gejcie w australijskim Cairns, dwa krzesła obok usiadł mężczyzna, którego woń wprawiła w autentyczny popłoch wszystkich w promieniu – nie przesadzam – stu metrów.
Losy katastrof rozstrzygają się na długo przed tym jak się zdarzą. Wojny wygrywa się dużo wcześniej, niż padnie pierwsza salwa. Z walki duchowej jesteś w stanie wyjść cało, tylko jeśli także w czasie duchowego pokoju nie odpuszczałeś, stale pielęgnowałeś świadomość wybranego kierunku.
Święto patrona parafii, miasta czy kościoła to zawsze wielka radość dla osób związanych z danym miejscem. Popularne odpusty parafialne po dziś dzień w wielu parafiach celebrowane są ze szczególną oprawą liturgiczną oraz licznymi straganami przejezdnych handlarzy. W Brazylii takie obchody wiążą się z huczną imprezą. Tam ludzie w kościele nie tylko się modlą, chodzą z figurami, ale i tańczą.