Nasze projekty

Wywiad, którego nie było

Papież, który mówi, iż co pięćdziesiąty ksiądz to pedofil oraz że pedofile są wśród księży, biskupów i kardynałów - zabrzmiał niewiarygodnie nawet dla środowisk lewicy. A tak brzmiały najmocniejsze zdania z kolejnego wywiadu, jakiego papież Franciszek udzielił czołowemu włoskiemu dziennikowi "La Repubblica"

Reklama

W niedzielę rano mocne zdania papieża o pedofilii i celibacie okrążały już świat.

 

Problem w tym, że żadnego wywiadu nie było. Była rozmowa 90-letneigo Eugenio Scalfariego z papieżem Franciszkiem, bez dyktafonu, bez notatek, o autoryzacji nie wspominając. To już drugi raz, kiedy prasę obiegają rzekome zdania papieża zapamiętane przez założyciela "La Repubblica".

Reklama
fot. Francesca Marchi
Eugenio Scalfari

 

Dla jednych pytanie brzmi: a może papież właśnie tak powiedział? Dla innych jest o wiele poważniejsze i dotyczy wiarygodności dziennikarstwa: jak to jest, że po raz kolejny NIE WIEMY, czy papież coś naprawdę powiedział, czy też nie? I chodzi nie tylko o ten jeden tekst, ale o wiele innych wypowiedzi licząc od początku pontyfikatu, począwszy od słynnego "końca karnawału"?

 

Reklama

A przecież to kolejna odsłona pełzającego kryzysu dziennikarstwa. Czołowa włoska gazeta publikuje rzekome zdania papieża, opierając ich prawdziwośc na pamięci 90-letniego nestrora włoskiego dziennikarstwa, którego konkluzja z pierwszego spotkania z Franciszkiem brzmiała: "Papież zniósł grzech". 

 

 

Reklama

 

Problemem naprawdę nie są tu słowa. Problemem jest brak pewności, czy w ogóle padły. Instrumenty pomocne wiarygodności są, z autoryzacją na czele. 

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę