Nasze projekty

Miłosierna 14. Supermoc #3. Napoić Boga

My, ludzie, zostaliśmy wyposażeni w niezwykłą zdolność, w autentyczną supermoc: możemy zaspokajać pragnienia samego Boga! Jak to?! To Bóg ma jakieś pragnienia? Przecież mówi się, że Bóg jest najdoskonalszą Istotą, której niczego nie brakuje, całkowicie szczęśliwą w sobie. Skoro tak, to jakże mógłby mieć jeszcze jakieś pragnienia? To by przecież znaczyło, że właśnie czegoś Mu brakuje, że nie jest wcale tak szczęśliwy ani tak doskonały, jak się o Nim mówi.

Reklama

W Jezusie, w Jego osobie i życiu, i śmierci, czy – jak mawiają teologowie – „w wydarzeniu Jezusa”, wszystko objawia Boga. Całe Jego człowieczeństwo jest ukierunkowane na objawianie najgłębszej z tajemnic: tajemnicy wewnętrznego życia Boga, Jego Istoty, Jego Serca. I tenże Jezus w Ewangelii ujawnia swe pragnienie. Do kobiety z Samarii, która nadeszła do studni Jakuba, aby zaczerpnąć wody, Jezus rzekł: „Daj Mi pić!” (J 4, 7) Ta odpowiedziała: „Jakżeż Ty będąc Żydem, prosisz mnie, Samarytankę, bym Ci dała się napić?” (J 4, 9) Można by tę odpowiedź tak sparafrazować: Jakżeż Ty będąc Bogiem, prosisz mnie, stworzenie, bym Ci dał się napić? No właśnie… jak to możliwe? Także konając na krzyżu, „świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: Pragnę” (J 19, 28).W ten sposób Jezus w swojej ludzkiej naturze objawia pragnienie, które jest w Bogu.

Tak, to prawda, że Bóg sam sobie wystarcza, że niczego nie potrzebuje do tego, by być doskonale szczęśliwym. Ale prawdą jest również, że z chwilą, gdy powziął decyzję o stworzeniu, w momencie, w którym stworzył istoty, które obdarzył wolnością, równocześnie zrobił w swym boskim Sercu miejsce na szczególne pragnienie, które odtąd będzie Go paliło, domagając się ugaszenia wyłącznie ze strony stworzonych przez siebie wolnych istot: nas, ludzi.

Czego spragniony jest Bóg? Jest spragniony mojego „chcę”. Jezus mówi Samarytance: „O, gdybyś znała dar Boży i wiedziała, kim jest Ten, kto Ci mówi: «Daj Mi się napić» – prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej” (J 4, 10).Bóg wzbudził w sobie palące pragnienie obdarowania nas, ludzi, samym sobą, swoim życiem, swoim bóstwem, swoim szczęściem. Pragnienie, byśmy ten dar zechcieli przyjąć.Jest to pragnienie, którego Bóg nie może zaspokoić sam, które jedynie my możemy zaspokoić. Samarytanka je ugasiła. Powiedziała: „Daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przychodziła tu czerpać” (J 4, 15). Ale tak samo intensywne pragnienie pali serce Boga w odniesieniu do każdego z nas! I tylko każdy z nas osobiście może je ugasić.

Reklama

Trening #3

Napoić Boga. Powiedzieć Mu na modlitwie ze szczerością: Chcę! Chcę przyjąć to wszystko, co dla mnie przygotowałeś! Chcę przyjąć Twój dar!

Reklama

Aleksander Sztramski, doktorant na Wydziale Teologicznym UMK

franciszek_Milosierdzie_500pcxPolecamy książkę „Miłosierdzie to imię Boga” – wywiad z papieżem Franciszkiem!

Reklama

Papież Franciszek w prostych i bezpośrednich słowach zwraca się do każdego człowieka, budując z nim osobisty, braterski dialog. Na każdej stronie książki wyczuwalne jest jego pragnienie dotarcia do osób, które szukają sensu życia, uleczenia ran. Do niespokojnych i cierpiących, do tych, którzy proszą o przyjęcie, do biednych i wykluczonych, do więźniów i prostytutek, lecz również do zdezorientowanych i dalekich od wiary.

W rozmowie z watykanistą Andreą Torniellim Franciszek wyjaśnia – poprzez wspomnienia młodości i poruszające historie ze swojego doświadczenia duszpasterskiego – powody ogłoszenia Nadzwyczajnego Roku Świętego Miłosierdzia, którego tak pragnął.

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę