Nasze projekty

Abp Galbas: „Obraz Jezusa Miłosiernego to «instrukcja obsługi Kościoła»”

"Ciało papieża można pochować, ale nie da się pogrzebać Kościoła, który potrafi przyjmować, a nie wykluczać" - mówił abp Adrian Galbas w święto Miłosierdzia Bożego podczas mszy w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Ożarowie Mazowieckim.

fot. Jakub Szymczuk/Stacja7

Abp Galbas wyjaśnił, że w kalendarzu liturgicznym tylko dwa święta – Najświętszego Serca Pana Jezusa i Miłosierdzia Bożego – zostały ustanowione na wyraźną prośbę Chrystusa, przekazaną przez kobiety: św. Małgorzatę Marię Alacoque oraz św. Faustynę. Być może ze względu na ich wrażliwość, która pozwalała dotknąć tego, co w człowieku najgłębsze – dodał.

Omawiając dzisiejszą Ewangelię o niewiernym Tomaszu, metropolita warszawski podkreślił, że apostołowie po zmartwychwstaniu byli „kościołem w rozsypce” – przerażeni, podzieleni, zamknięci w Wieczerniku. Jezus nie przyszedł do Sanhedrynu, by udowadniać swoją rację, ani do Piłata, by się mścić. Przyszedł do tych, którzy byli «miazgą», by jednym słowem «pokój wam» złożyć ich na nowo – mówił.

Arcybiskup podkreślił, że słowo „szalom” (pokój) to nie tylko pozdrowienie, ale „klej”, który scalał wspólnotę. Także dziś Chrystus przychodzi do naszych rozdarć: w Kościele, w świecie, w naszych sercach. Pyta: kto stoi pośrodku twojego życia? Wokół czego się ono kręci? – pytał.

Reklama

Odniósł się również do postawy Tomasza, który domagał się bezpośredniego i namacalnego dotknięcia ran Jezusa. To nie był niewierny, ale człowiek, który chciał dotknąć prawdy. Dziś wielu mówi: nie wierzę wam, chcę spotkać Go osobiście. Kościół musi być miejscem, gdzie tak jak Jezus przychodzimy do innych mimo ich zamknięć – podkreślił.

Abp Galbas: „Ciało papieża można pochować, ale nie da się pogrzebać Kościoła”

Przypomniał przy tym słowa papieża Franciszka: „Kim jestem, by osądzać?”, i opowiedział o scenie z Rzymu, gdzie przy filarach bazyliki św. Piotra ubodzy żegnali Franciszka skromnym napisem «Adios, Papa Francesco». Podkreślił, że właśnie oni byli traktowani przez papieża jak najwięksi tego świata. Ciało papieża można pochować, ale nie da się pogrzebać Kościoła, który potrafi przyjmować, a nie wykluczać – mówił.

ZOBACZ TEŻ: Tak wygląda grób papieża Franciszka. Jest dostępny dla wiernych [ZDJĘCIA]

Reklama

Abp Galbas przytoczył także świadectwo czeskiego teologa ks. Tomáša Halíka, który po wykładzie o miłosierdziu w nowoczesnej sali w Indiach odwiedził następnie sierociniec. Gdy zobaczył dzieci w brudzie i smrodzie, usłyszał w sercu: «Dotknij ich ran». Bez tego cała nasza wiara jest farsą – przywoływał abp Galbas, cytując słowa Chrystusa skierowane do św. Faustyny: „Miłosierdzie musi być i w czynie”.

Obraz Jezusa Miłosiernego to «instrukcja obsługi Kościoła». Jedna ręka błogosławi, druga wskazuje na serce. Mamy być takimi sanktuariami: z otwartymi dłońmi i spojrzeniem, które nie rani, ale ogrzewa – podkreślił.

Metropolita apelował, by stwarzać przestrzeń do szczerości w Kościele. – Ktoś zapytał mnie: «Czy mogę biskupowi zaufać?». Bez zaufania nie ma wspólnoty. Ile osób może nam dziś powiedzieć, jak naprawdę się czuje? – pytał, wskazując, że chrześcijaństwo to nie teoria, ale „spotkanie mojego nic z Bożym wszystkim”.

Reklama

KAI, kh/Stacja7

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja