fot. Unsplash/Marcel Strauß, freepik.com
Pożar Katedry Notre-Dame: Jak płomienie odmieniły życie strażaka
Gdy ogień trawił katedrę Notre-Dame w Paryżu 15 kwietnia 2019 roku, jeden ze strażaków przeżył doświadczenie, które na zawsze zmieniło jego życie. Widok świecącego krzyża wśród płomieni odrodził jego wiarę i przywrócił nadzieję, stając się duchowym przełomem w jego codzienności.
Pożar katedry Notre-Dame był jednym z najbardziej dramatycznych wydarzeń współczesnej Francji, które zjednoczyło ludzi na całym świecie w modlitwie i solidarności. Strażak, którego dotyczy ta historia chciał zachować anonimowość magazyn Famille Chrétienne nazwał go Matthieu. Mężczyzna brał udział w akcji ratunkowej, wspomina widok krzyża na ołtarzu jako moment przełomowy.
ZOBACZ>>> Nowy blask katedry Notre Dame. „To oczywiste, że będzie się różniła”
„Świecący krzyż” jako znak nadziei
Krzyż świecił intensywnie, ale nie był oświetlony z zewnątrz – zdawało się, że sam emitował światło. Wszystko inne było ciemne, ale krzyż promieniował, to było wyraźnie widać – opowiadał w wywiadzie dla magazynu Famille Chrétienne. Dla niego to zjawisko było czymś więcej niż tylko efektem wizualnym – odebrał je jako znak Bożej obecności i nadziei.
Pokryty złotem drewniany krucyfiks, autorstwa XIX-wiecznego francuskiego rzeźbiarza Marca Couturiera, pomimo ekstremalnie wysokiej temperatury przetrwał pożar prawie nieuszkodzony. A niezależnie od uzasadnień technicznych (złoto zaczyna się topić dopiero w temperaturze 1000 stopni Celsjusza), dla Matthieu było to doświadczenie duchowe: Poczułem ogromny spokój i miałem poczucie, że nie muszę się bać.
SPRAWDŹ TAKŻE>>>Już w tym tygodniu ponowne otwarcie katedry Notre Dame
Przeczytaj również
-
Antychrześcijańska nienawiść w Europie: Francja na czele, Polska w obliczu wyzwań
-
Donald Trump podpisał dekret ws. ideologii gender. Przywraca on „biologiczną prawdę”
-
Iga Świątek wraca na szczyt!
-
Nie żyje David Lynch. Słynny reżyser miał 78 lat
-
Spłonął dom Anthony’ego Hopkinsa w Los Angeles. Tak aktor mówi o swojej tragedii
-
380 milionów chrześcijan na świecie doświadcza przemocy, a liczba ta ciągle rośnie
-
Wkrótce ruszą zdjęcia do kontynuacji „Pasji”. Mel Gibson zapowiada: „znajdziemy się w innym świecie”
-
Porwane tydzień temu zakonnice odzyskały wolność
-
Dom w Kalifornii spłonął doszczętnie. Ocalała tylko… figura Matki Bożej
-
Ponad 9 milionów pielgrzymów przybyło do Matki Bożej z Aparecidy. Liczba ta ciągle rośnie
-
Ogień pustoszy Los Angeles. Alicja Bachleda-Curuś: „Proszę, módlcie się”
-
Prawie pół miliona pielgrzymów na Drodze św. Jakuba. To kolejny rekordowy rok
-
Wkrótce rusza konkurs na hymn ŚDM w Seulu. Jakie są wymagania?
-
Zakonnica najstarszą osobą żyjącą na świecie! Zdradziła swój sekret na długowieczność
-
Stacje drogi krzyżowej. Jakie są i dlaczego jest ich 14?
Ratunek nie tylko dla skarbów katedry
Oprócz walki z żywiołem strażacy podjęli również dramatyczną akcję ratowania najcenniejszych skarbów liturgicznych katedry, takich jakkorona cierniowa, gwoździe z ukrzyżowania Chrystusa, a także monstrancje i inne przedmioty liturgiczne.
Wraz z kustoszem w pełnym rynsztunku udaliśmy się do skarbca. Naszym celem było uratowanie jak największej liczby przedmiotów – przy zachowaniu jak największej staranności. Mimo niebezpieczeństwa i dramatycznych okoliczności poczuł dziwny spokój: Wiedziałem, że byliśmy chronieni.
To doświadczenie wzmocniło jego przekonanie, że działał w służbie wyższych wartości.
Odnowa wiary i nowy początek
Mówiąc o swoim życiu przyznał, że w dzieciństwie był pobożnym chrześcijaninem, a także ministrantem, lecz z biegiem lat na długo stracił wiarę. Odegrała tu rolę jego praca jako strażaka, w której często doświadczał cierpienia i bólu. Nie mogłem zrozumieć, dlaczego Bóg pozwala na tyle cierpienia – powiedział Matthieu.
Jednak w noc pożaru Notre Dame poczuł się „uratowany” – nie przed płomieniami, ale na głębszym poziomie. Po tym doświadczeniu stałem się inną osobą. To było tak, jakby Bóg uwolnił mnie od gruzów moich wątpliwości.
Pożar katedry stał się dla Matthieu punktem zwrotnym. Po latach duchowego zagubienia ponownie odkrył wiarę, która zmieniła nie tylko jego życie, ale także życie jego rodziny. Znowu chodzę na Mszę, często kilka razy w tygodniu. Modlę się regularnie i towarzyszę innym osobom w ich drodze do wiary – wyznaje. Jego osobista przemiana zainspirowała bliskich, którzy także zaczęli powracać do Kościoła.
WARTO WIEDZIEĆ>>> Obietnice Maryi dla modlących się w „Godzinie Łaski”
Świadectwo, które inspiruje innych
Matthieu podkreśla, że jego doświadczenie nie jest tylko osobistym przeżyciem, ale także misją. Wiele osób potrzebuje nie tylko słów, ale przede wszystkim kogoś, kto naprawdę słucha – mówi, opisując swoje nowe podejście do życia.
Każdy dzień zaczyna od modlitwy i stara się być otwarty na potrzeby innych, wierząc, że jego historia może dać innym nadzieję i wiarę w sens życia.
Otwarcie Notre Dame
Katedra Najświętszej Maryi Panny w Paryżu zostanie ponownie otwarta wieczorem w sobotę, 7 grudnia. Tego dnia zostanie w niej odprawione nabożeństwo, któremu będzie przewodniczył arcybiskup Paryża Laurent Ulrich i w którym wezmą udział m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron oraz wiele głów państw i szefów rządów, w tym m.in. Prezydent RP Andrzej Duda.
Z kolei w niedzielę, 8 grudnia o godz. 10.30 w paryskiej świątyni zostanie odprawiona Msza św. inauguracyjna, podczas którego dokonana zostanie konsekracja głównego ołtarza.
KAI, jk/Stacja7
