Potliwość na wojnie
Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym
Polub nas na Facebooku!
Za naszą wschodnią granicą wojna, a ja z niesmakiem słucham – z telewizyjnego pakietu reklam – faceta, który wypowiada zdanie zawieszone w prostacki sposób na słynnym zdaniu Winstona Churchilla: Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym. Zdanie to wygłoszone zostało po raz pierwszy w czasie II wojny światowej.
Czy wypada? Czy można w ten sposób? Czy wolno? Jeśli nawet jakiś niekumaty widz, za pomocą popularnej wikipedii może dowiedzieć się, że słowa te premier Wielkiej Brytanii czasów poprzedniej światowej wojny, wypowiedział mając na myśli uczestników powietrznej bitwy o Anglię, to już powinien pojawić się przed nim jakiś sygnał alarmowy.

Jeżeli uszczegółowimy, że ważny udział w odparciu znad Anglii hitlerowskiej Luftwaffe mieli lotnicy polscy, to nad wyraz prymitywne wydaje się zastosowanie – w polskiej telewizji i w ogóle naszej mowie – zdania podsumowującego ich wojenny wysiłek, jako sposobu reklamowania środka przeciw potliwości mężczyzn.
Zbicie w reklamową kupę tych wszystkich szczegółów: mężczyzn – wojny – potu – samolotu – zapachu i smrodu, jest być może celowym zabiegiem jakiegoś genialnego specjalisty od marketingu środków dostępnych w aptece bez recepty. Dla mnie jednak ten typ intelektualnych „zdolności” złowrogo świadczy przeciwko naszej epoce.
Wypada lękać się współczesnych przywódców, którzy mając władzę i pełniąc ważne urzędy, nie nazywają rzeczy po imieniu i zajmują się wyszukiwaniem w narodowych językach kolejnych synonimów, byle tylko uniknąć wypowiadania jednego przerażającego słowa – Wojna. Ale warto też unikać ludzi, którzy w tej tępej epoce zaprzęgają wyraziste sformułowania, zdania mające swój konkretny, historyczny kontekst, do prostackiej funkcji reklamowej i zabawy z potencjalnym klientem.