Nasze projekty
Reklama

On nas wszystkich kochał

Uważam, że nasza wiara jest wielkim bogactwem dla wszystkich ludzi. Jesteśmy powołani do czegoś więcej niż do dobrego jedzenia, jesteśmy powołani do szczęścia, do czynienia dobrze, do ubogacania świata naszą miłością – to jest wielkość człowieka. To była wielkość Jana Pawła II.

Kardynał Zenon Grocholewski o wielkości Jana Pawła II

 

W polskim kościele św. Stanisława w Rzymie, trzy dni przed kanonizacją odbyła się msza święta z udziałem uzdrowionej za wstawiennictwem Jana Pawła II Floribeth Mora Diaz. Eucharystię koncelebrował ks. Stanisław Oder, postulator procesu kanonizacyjnego. Po mszy odbyło się spotkanie z Floriebeth i jej rodziną oraz przedstawicielami polskiego kościoła i ambasady polskiej przy Watykanie. Wśród gości był kard. Zenon Grocholewski, który podkreślał, jak ważne jest podkreślanie cudów we współczesnym świecie. Po spotkaniu udzielił nam krótkiego wywiadu.

Reklama

 

Specjalnie dla Was z Rzymu!

fot. Universidadcatolica
Kardynał Zenon Grocholewski

– Ksiądz Kardynał przed chwilą mówił o konieczności przyjmowania cudów. Jak człowiek wierzący ma znaleźć równowagę pomiędzy przyjmowaniem nauki a wiarą w rzeczy, które wykraczają poza nią?

Reklama

 

Chrześcijanin nie powinien nigdy ograniczać swojego rozumu do tego co widzi, co dotyka, bo to nie jest cała rzeczywistość. Chrześcijanin, który naprawdę wierzy w Pana Boga musi sobie stawiać pytania fundamentalne, ale nie tylko chrześcijanin, myślę, że każdy człowiek racjonalny, każdy człowiek mądry będzie sobie stawiał pytania odnośnie sensu życia, odnośnie sensu naszej pracy i tego, jak to życie się kończy. I to są pytania najbardziej twórcze, ponieważ one czynią człowieka lepszym. Zmuszają do zastanawiania się na tym, co ja sam mogę dobrego zrobić, czym mogę świat ubogacić. Jeżeli tylko ograniczymy się do postępu technicznego, do racjonalności ekonomiczno-technicznej, to taką wiedzę można też wykorzystać do niszczenia świata. Widzimy ile wojen jest teraz – nigdy tyle wojen nie było na świecie, ile jest prześladowań, kraje są wyzyskiwane w Afryce  przez wielkich potentatów.

 

Reklama

Uważam, że nasza wiara jest wielkim bogactwem dla wszystkich ludzi. Jesteśmy powołani do czegoś więcej niż do dobrego jedzenia, jesteśmy powołani do szczęścia, do czynienia dobrze, do ubogacania świata naszą miłością – to jest wielkość człowieka.

 

I takim był Jan Paweł II. Tego uczył

– Uczył też Bożego Miłosierdzia. To Orędzie mocniej teraz zabrzmi, kanonizacja w niedzielę Bożego Miłosierdzia.

 

No właśnie, on cały świat natchnął tym nabożeństwem do Bożego. Gdziekolwiek byłem w świecie to nabożeństwo się rozszerzało, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie w parafiach ludzie codziennie po mszy odmawiają koronkę. W wielu innych państwach obraz Jezus Miłosiernego również jest mocno obecny.

 

– Jan Paweł II – papież Polak, czy papież całego świata?

 

Każdy kocha swój rodzinny dom, nikt się nie może tego wyrzec, ale Jan Paweł II był skarbem dla całego świata. Ja to zawsze podziwiałem. Gdziekolwiek z nim byłem – choćby w Meksyku, na tej pierwszej pielgrzymce – ludzie mówili, że papież szczególnie kocha ich kraj, kocha Meksyk. Jak byliśmy na Tajwanie, mówili – Papież kocha Azję; w Chile – kocha Chile.

 

Wszyscy czuli się kochani przez tego papieża, bo to był człowiek, który miał szacunek dla każdego człowieka.

 

On spotkał się z podziwem całego świata, nie tylko katolików, ale wyznawców całego świata. Mógłbym tu dużo opowiedzieć, bo ludzie tych religii antycznych czy buddyjskich dziękowali mi za to co zrobił Jan Paweł II. Pamiętam, że gdy byłem w wielkim klasztorze buddyjskim Chung Tai na Tajwanie (chyba największym, było tam ponad 1000 mnichów), główny mnich tamtejszej wspólnoty, pokazał mi swoje zdjęcie z papieżem, wisiało tam w centralnym miejscu. I on czuł się zaszczycony, że mógł rozmawiać z Janem Pawłem II.

 

Ludzie byli pełni podziwu dla jego wielkości. Pamiętam spotkanie z prawnikami pewnej korporacji  w Stanach Zjednoczonych, ich szefem był Żyd, który poprosił mnie, czy mógłby przyjechać i zobaczyć jak pracuje Najwyższy Sąd w Watykanie (wtedy tam pracowałem), załatwiłem im, że byli na audiencji u Ojca Świętego. Po powrocie do Stanów, ten człowiek napisał mi piękny list o tym, jak bardzo go to spotkanie z papieżem zmieniło.

– Czy na kanonizacji będą przedstawiciele innych religii?

 

Myślę, że będzie ich bardzo dużo. Nie potrafię w tej chwili powiedzieć ilu, ale jestem przekonany, że bardzo dużo. Będą Żydzi, muzułmanie i buddyści.

 

– Święty jest wyniesiony na ołtarze, żeby dać przykład, ale jak uczyć tego przykładu ludzi, którzy nie spotkali Jana Pawła II?

 

Myślę, że w prosty sposób trzeba przybliżyć jego nauczanie. To nauczanie jest bardzo bogate i jak człowiek nieprzygotowany zacznie czytać jego dokumenty, to się pogubi, więc chodzi o to, żebyśmy my, jako księża, umieli to, co mówił Jan Paweł II w sposób naukowy, przekazać ludziom w prostych słowach.

 

To bardzo wspaniałe nauczanie!


Rozmowę prowadzili Judyta Syrek, Dominika Szczawińska i ks. Piotr Studnicki.

Reklama

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja