
Doświadczasz w życiu pustki? „Skończ biadolić i oddaj to Bogu!”
Jeśli doświadczasz w życiu pustki, musisz skończyć biadolić: "dlaczego ja nic nie mam", "dlaczego nic nie potrafię" i zobaczyć, że ta pustka to przestrzeń do działania Pana Boga.
Dwa połowy, ta sama pustka
Dwa spotkania św. Piotra z Jezusem nad Jeziorem Galilejskim – przed i po Zmartwychwstaniu Chrystusa – łączy doświadczenie, tego, że nie udało mu się niczego złowić. Tak się dzieje i za pierwszym i drugim razem. Za pierwszym razem Piotr cały dzień pływa po jeziorze i nie łowi ani jednej ryby. Trudno sobie wyobrazić takie łowienie, aby nie było ani jednej ryby! Jeżeli całą noc pływasz po jeziorze i nie masz ani jednej ryby, to jest aż niemożliwe. Po tym połowie Piotr ma doświadczenie pustki.
Przy drugim połowie, gdy wrócili do Galilei apostołowie za bardzo nie wiedzieli co robić. Mieli się tam spotkać z Jezusem, a Jego tam nie ma, więc Piotr zrezygnowany idzie na ryby. I znowu nic nie złowili. Pustka.
Nie bój się!
Kiedy ty doświadczysz pustki, doświadczysz tego, że nie masz nic, w to doświadczenie może wejść Bóg ze swoją łaską. To jest dokładnie to, czego doświadczył św. Piotr. On, żeby doznać mocy działania Chrystusa, żeby móc za Nim pójść, musiał na początku doświadczyć pustki, tego, że nie potrafi. Łowi całą noc i nie może nic złowić.
W to doświadczenie pustki wchodzi Pan Jezus i mówi mu: „Nie martw się Piotrze, nie tylko to będziemy robić. Ludzi będziemy łowić! Wtedy też doświadczysz tego, że będziesz bezradny w ich nawracaniu. Będziesz chciał wezwać ich, by we Mnie uwierzyli i poczujesz, że nie umiesz tego robić. Nie bój się! Ta pustka to jest miejsce na moje działanie”.
Z pustki do niewiarygodnej obfitości
Po Zmartwychwstaniu, kiedy uczniowie wracają do Galilei, Pan Jezus przypomina Piotrowi tą samą lekcję i mówi, że teraz, kiedy stanie na czele Kościoła, doświadczy tego, że powie: „ja nie umiem, tego się nie da zrobić”. A Jezus mówi mu, by nie bał się tego doświadczenia, bo tam, gdzie doświadczasz pustki, to właśnie w nią wchodzi Jezus.
Przeczytaj również
Ilu z nas boi się takiego doświadczenia niemocy, sytuacji, w których nie wie co zrobić. Próbuje komuś pomóc i nie potrafi a może nawet wychodzi wręcz odwrotnie. Jeżeli ktoś przyjmie, że to jest właśnie miejsce do działania Boga, że właśnie w tę pustkę wchodzi Bóg, zaczną dziać się cuda. Tak wielkie jak te połowy ryb, i to, że nagle z nicości dzieje się niewiarygodna obfitość!