„Każdy z nas ma relację ze Słowem Bożym, która trwa od dawna. Wykorzystujemy ją w służbie wszystkim tylko wtedy, gdy Biblia zostaje naszym pierwszym domem” – zaznaczył Franciszek w homilii odczytanej dziś podczas Mszy św. Krzyżma sprawowanej w bazylice watykańskiej.

Kard. Domenico Calcagno, emerytowany przewodniczący APSA (Administracja Dóbr Stolicy Apostolskiej) przewodniczył dziś celebracji z udziałem kapłanów, którzy odnowili przyrzeczenia złożone podczas swoich święceń.
Na wstępie Franciszek nawiązując do drugiego czytania liturgii (Ap 1, 4b. 5-8) przypomniał, że w Jezusie otwiera się księga dziejów i można ją odczytać. Także historię każdego z kapłanów można w Nim odczytać „jako czystą służbę dla ludu kapłańskiego” – zaznaczył. Papież zachęcił duchownych, aby przeżywali Rok Jubileuszowy jako zachętę do nawrócenia. „Jako pielgrzymi nadziei, aby wyjść z klerykalizmu i stać się zwiastunami nadziei” – pisze.
Podkreślił też znaczenie zakorzenienia w Słowie Bożym, a także potrzebę dopomożenia powierzonym ich posłudze wiernym w odczytywaniu strony ich życia. „Każdy z nas ma jakieś Słowo do wypełnienia. Każdy z nas ma relację ze Słowem Bożym, która trwa od dawna. Wykorzystujemy ją w służbie wszystkim tylko wtedy, gdy Biblia zostaje naszym pierwszym domem. W jego wnętrzu każdy z nas ma strony, które są dla nas najdroższe. Jest to piękne i ważne! Pomóżmy także innym odnaleźć strony ich życia” – zaznaczył.
ZOBACZ>>> Wielkanoc z Twoją Biblią w nowej odsłonie!
„Nasze kapłaństwo staje się posługą jubileuszową”
Papież Franciszek wskazał, że cichym protagonistą posługi każdego kapłana jest Duch Jezusa. „Ludzie wyczuwają Jego tchnienie, kiedy słowa stają się w nas rzeczywistością. Ubodzy, dzieci, młodzież, kobiety, a nawet ci, którzy zostali zranieni w swojej relacji z Kościołem, mają wcześniej od innych «wyczucie» Ducha Świętego: odróżniają Go od innych duchów światowych, rozpoznają Go w naszej spójności między głoszeniem a życiem” – podkreślił Franciszek.
Przeczytaj również
„On wyzwala także innych za naszym pośrednictwem. Na ogół, nie zdajemy sobie z tego sprawy. Nasze kapłaństwo staje się posługą jubileuszową, tak jak Jego, bez dęcia w róg czy trąbę: nie w poświęceniu krzykliwym, ale w radykalnym i bezinteresownym. Jest to Królestwo Boże, o którym mówią przypowieści, skuteczne i dyskretne jak zaczyn, ciche jak ziarno. Ile razy maluczcy rozpoznali to w nas? I czy potrafimy podziękować?” – zapytał papież kapłanów.
SPRAWDŹ>>> Modlitwa św. Faustyny za kapłanów
Papież do wiernych: „Módlcie się dziś o radość kapłanów”
Ojciec Święty przyznał, że w pracy duszpasterskiej nie brakuje trudów, ale także radości. Zaznaczył, iż Bóg jest tym, który sprawia wzrost i namaszcza swoje sługi olejkiem radości.
Zwracając się do obecnych wiernych zachęcił ich: „módlcie się dziś o radość kapłanów. Niech przyjdzie do was wyzwolenie obiecane przez Pismo Święte i karmione poprzez Sakramenty. Nosimy w sobie wiele lęków i otaczają nas straszne niesprawiedliwości, ale zaświtał już nowy świat. Bóg tak umiłował świat, że dał nam swojego Syna, Jezusa. On namaszcza nasze rany i osusza nasze łzy. «Oto nadchodzi z obłokami» (Ap 1, 7). Jego jest Królestwo i chwała na wieki. Amen” – stwierdził papież na zakończenie swej homilii.
KAI, pa/Stacja7