"Nikt nie powinien być w Kościele obserwatorem albo jeszcze gorzej, osobą zmarginalizowaną. Każdy powinien czuć się czynnym członkiem jednej wielkiej rodziny" - podkreślił papież Franciszek.
Franciszek, przemawiając do przedstawicieli włoskiej służby promocji wsparcia ekonomicznego Kościoła, działającej przy miejscowym episkopacie, przypomniał, że organizacja opiera się na dwóch filarach, którymi są współodpowiedzialność i uczestnictwo. Wskazał, że „chrześcijanie wspierają się nawzajem: ci, którzy są silniejsi, wspomagają tych, którzy są słabsi”. Ta dynamika prowadzi do włączania innych w Kościół, a dalej do komunii.
Chciałbym dodać jeszcze trzecie słowo: komunia. Współodpowiedzialność i uczestnictwo budują i podtrzymują komunię; ta z kolei motywuje i zachęca do uczestnictwa i współodpowiedzialności. Doświadczacie tego w tych pierwszych dwóch latach Drogi Synodalnej poświęconej słuchaniu. Pamiętajmy zawsze o słowie Pana: «po tym wszyscy poznają, że jesteście moimi uczniami, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali» (J 13, 35): jest to czas dawania świadectwa, aby otrzymane dary przynosiły owoce – mówił Franciszek. Bracia i siostry, w waszej codziennej posłudze możecie zadać sobie to pytanie: czy jesteśmy konkretnym znakiem jedności i miłości? Jeśli brakuje komunii, traci się motywację i rozbudowuje się biurokrację – podkreślił papież. Nikt nie powinien być w Kościele obserwatorem albo jeszcze gorzej, osobą zmarginalizowaną. Każdy powinien czuć się czynnym członkiem jednej wielkiej rodziny – dodał.
kh, Vatican News/Stacja7
