Nasze projekty

Włoskie diecezje rezygnują z chrzestnych. „Stali się ozdobnikiem liturgii”

Biskup kolejnej włoskiej diecezji zdecydował o rezygnacji z obecności rodziców chrzestnych podczas sakramentu chrztu. „Te postaci utraciły swoje duchowe znaczenie, a ich obecność na liturgii była czysto formalna” – mówi biskup Domenico Mogavero.

fot. Il ragazzo/Cathopic

Nowe zasady w diecezji sycylijskiej Mazara del Vallo obowiązują od początku roku i dotyczą nie tylko braku rodziców chrzestnych, ale również rezygnacji z obecności świadków w czasie bierzmowania.

Bp Mogavero nie jest pierwszym włoskim biskupem, który podjął taką decyzję. Jak podkreśla, rodzice chrzestni powinni pomagać w życiu wiarą, ale coraz częściej schodzi to na drugi plan. Duchowny wskazuje, że rodzi to coraz więcej hipokryzji i zakłamania, dlatego lepiej taką praktykę na jakiś czas przerwać.

„Chrzestni stają się jedynie ozdobnikiem do liturgii”

Kiedyś postać chrzestnych odgrywała istotną rolę. Obecnie są to postaci, które stwarzają wiele problemów. Liczy się jedynie otoczka, a nie głęboki duchowy sens. Warto pamiętać, że Kodeks Prawa Kanonicznego nie nakłada obowiązku obecności matki i ojca chrzestnego. Wiele osób mówiło mi o tym, że chrzestni zupełnie nie wywiązują się z obowiązków wziętych na siebie w czasie sakramentu chrztu. Wzięliśmy pod uwagę faktyczny stan rzeczy w trosce o godność sakramentu i o to, by zupełnie nie zagubić wartości chrześcijańskiego świadectwa. Kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że chrzestni stają się jedynie ozdobnikiem do liturgii i potencjalnym źródłem prezentów postanowiliśmy przerwać tę tendencję. Potrzeba starań, by chrzestnym przywrócić ich pełne duchowe znaczenie i wtedy będą mogli znowu powrócić – mówi papieskiej rozgłośni bp Mogavero.

Reklama

kh, Vatican News/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę