Krewni i przyjaciele pożegnali w niedzielę czteroletnią Lizę, która zginęła w wyniku rosyjskiego ataku na Winnicę. Gdy na miasto spadły pociski, dziewczynka wracała razem z mamą, Iriną Dmitriewą od logopedy.

W czasie ceremonii żałobnej dziewczynka miała na sobie koronę z białych kwiatów. Zło nie może wygrać – powiedział podczas pogrzebu w katedrze Przemienienia Pańskiego w Winnicy do krewnych prawosławny ksiądz, który zalał się łzami.
Spójrz, mój kwiatuszku! Zobacz, ilu ludzi przyszło do ciebie – powiedziała babcia Lizy, Larysa Dmitriewa, dotykając dziewczynki, która leżała w otwartej trumnie.
STACJA7 POLECA
Mama dziewczynki przeżyła atak i przebywa w ciężkim stanie w szpitalu.
Do rosyjskiego ataku na Winnicę doszło 14 lipca. Czteroletnia liza jest najmłodszą ofiarą ataku rakietowego.
Przeczytaj również
kh, onet.pl/Stacja7