Nasze projekty

„Za wszelkie dobro wszystkim dziękuję”. Pożegnanie ks. Orzechowskiego

We Wrocławiu pożegnano ks. Stanisława "Orzecha" Orzechowskiego, który zmarł przed tygodniem w wieku 82 lat. "Za wszelkie dobro wszystkim dziękuję i proszę o modlitwę. Proszę też o wybaczenie wszelkiego zła, które popełniłem" - napisał w testamencie, który został przytoczony w czasie uroczystości pogrzebowych.

Ostatnie kilkanaście dni życia ks. Orzechowski spędził w szpitalu. Kapłan był duszpasterzem robotników i kolejarzy, posługiwał studentom, a także stworzył Pieszą Pielgrzymkę Wrocławską, której przez wiele lat kierował. Uroczystej mszy pogrzebowej we wrocławskim kościele św. Wawrzyńca przewodniczył abp Józef Kupny.

Na początku mszy odczytano postanowienie Prezydenta RP Andrzeja Dudy o odznaczeniu ks. Orzechowskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w działalności społecznej i pracy duszpasterskiej.

„Był duszpasterzem pachnącym owcami”

Jesteśmy przekonani, że na dzień swojego przejścia do Domu Ojca Orzech był dobrze przygotowany. Kim był dla nas? Orzech, bo tak życzył sobie, aby zwracali się do niego wszyscy, był wierzącym kapłanem duszpasterzem, pachnącym owcami dosłownie i w przenośni – mówił w homilii ks. Aleksander Radecki.

Reklama

Ks. Orzechowski, jak mówił dalej, był także ojcem, pielgrzymem, przewodnikiem – “nie tylko 40 razy dla Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej i dwa razy na szlakach Pieszej Pielgrzymki Wileńskiej – nauczycielem, wychowawcą, niezmordowanym spowiednikiem”.

„Kochał kapłaństwo i ludzi, którym służył”

Dla wielu – ostatnia deska ratunku, dla bardzo wielu – prawdziwy autorytet. Orzech był nie tylko duży, ale był i pozostał wielki. Tak, potrafił grzmieć, srożyć się, bywał szorstki i uparty, potrafił, niestety, zrażać swoimi słowami kobiety, ale był też samokrytyczny i umiał szczerze przeprosić publicznie i prywatnie. Był bezpośredni, szczery i prawdziwy. Umiał dziękować, tryskał humorem. Jego przepowiadanie było jasne i konkretne, nie bał się trudnych przypadków i tematów – dodał ks. Radecki.

Jak podkreślił, Orzech kochał kapłaństwo i ludzi, którym służył. Kochał życie i potrafił się nim cieszyć. Niezmordowany pielgrzym i rekolekcjonista. Nie oszczędzał siebie – istny, twardy Orzech. Kochał ojczyznę i swoją Wielkopolskę. Zdał egzamin swojej dojrzałości i odwagi, a także w obliczu swoich licznych chorób i cierpień. Każdy z nas może jeszcze wiele do tej listy dopisać po spotkaniach z Orzechem – kontynuował.

Reklama

„Ostatnie kazanie Orzecha: testament”

Duchowny przeczytał również „krótki i treściwy testament ks. Orzechowskiego, który sporządził we Wrocławiu 22 września 2017 roku”.

„W imię Ojca i Syna i Ducha świętego. Dziękuję Bogu za długie życie i zdrowie. Dobrze, że nie muszę pisać wszystkiego, co się w moim życiu wydarzyło. Dziękuję Bogu przede wszystkim za dar Kościoła Świętego, a w nim za dar obecnego Jezusa Chrystusa. Dziękuję za rodziców, którzy mnie do tego Kościoła wprowadzili.

Dziękuję za braci, dziadków i całą rodzinę. Dziękuję za pokolenia studentów, którym usiłowałem posługiwać. Dziękuję też za pielgrzymów, z którymi pielgrzymowałem na Jasną Górę, do Trzebnicy i do Wilna. Za wszelkie dobro wszystkim dziękuję i proszę o modlitwę. Proszę też o wybaczenie wszelkiego zła, które popełniłem.

Reklama

Nie pozostawiam po sobie własności, którą należałoby zadysponować. Rzeczy codziennego użytku, którymi się posługiwałem proszę rozdać według uznania. Notatki osobiste spalić. I proszę też, aby pogrzeb był w miarę radosny”.

Ks. Orzechowski został pochowany na cmentarzu przy ul. Bujwida we Wrocławiu.

Kim był ks. Orzechowski?

Ks. Stanisław Orzechowski – duszpasterz świata pracy diecezji wrocławskiej, popularny „Orzech”, związany był z Wrocławiem od 1957 r. gdzie rozpoczął naukę w szkole średniej. Rok później wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. 28 czerwca 1964 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk abp. Bolesława Kominka. W 1967 rozpoczął posługę w parafii św. Wawrzyńca we Wrocławiu, a w 1972 objął funkcję diecezjalnego duszpasterza akademickiego.

W latach 80. organizował piesze pielgrzymki wrocławskie na Jasną Górę, które – oprócz wymiaru religijnego – kształtowały charaktery, uczyły zachowań prospołecznych, były wyrazem kontestacji komunistycznej rzeczywistości.

Ksiądz „Orzech” był uczestnikiem pierwszego strajku w zajezdni przy ul. Grabiszyńskiej w sierpniu 1980 r., brał również udział w strajku głodowym wrocławskich kolejarzy. W stanie wojennym organizował msze św. w intencji Ojczyzny i osób internowanych, na których gromadziły się tłumy wrocławian. Wspierał ludzi oskarżanych i represjonowanych za działalność związkową i polityczną.

Od 1990 kierował placówką Duszpasterstwa Akademickiego „Wawrzyny”. Pełnił funkcję duszpasterza Rodzin Katyńskich, diecezjalnego Koordynatora Nowych Ruchów Religijnych, świadczył posługę religijną w Poradni Rodzinnej przy Duszpasterstwie Rodzin „Pod czwórką”. Wykładowca Seminarium Duchownego. Uhonorowany m.in.: Nagrodą Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia i Opola w 1997 r., Nagrodą Wrocławia w 2005 r., Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski w 2006 r.

kh/KAI/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę