Parafianie zbierają pieniądze na leczenie proboszcza. Potrzeba 200 tysięcy
200 tys. zł potrzeba na leczenie proboszcza parafii św. Józefa Opiekuna Rodzin z Wisełki w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Parafianie chcą zebrać potrzebną kwotę, by pomóc wrócić do zdrowia swojemu kapłanowi. Liczą też na pomoc z całej Polski.
Parafianie przyznają, że chory na nowotwór ks. Tomasz jest ich przyjacielem i chcą, żeby wrócił do nich zdrowy. Bardzo przeżywamy, nasza cała rodzina przeżywa jego chorobę, no i chcielibyśmy mu bardzo pomóc – mówią.
Akcja umożliwia wzięcie udziału w licytacji, na której można kupić vouchery pobytowe w Wisełce – miasteczko jest kurortem nadmorskim. Wylicytować można też m.in. domowe wypieki i biżuterię, a nawet obrazy namalowane przez 11-letnią Otylię.
Ks. Adam Krzykała jest proboszczem parafii w Ładzinie, a zarazem kolegą z roku ks. Tomasza. To nietuzinkowa postać – przyznaje.
Zbierane środki pozwolą na leczenie księdza w niemieckiej klinice. Więcej informacji można znaleźć na facebookowej stronie o nazwie “Społeczność – zbiórka dla księdza Tomasza z Wisełki”.
Abp Ryś: odejście ks. Artura to kolejne jego wyjście do ewangelizacji
"Odejście ks. Artura czytamy jako kolejne jego wyjście do ewangelizacji. Bóg tą śmiercią woła do nas i pokazuje, jak nas ze sobą jedna. On mówi do nas: idźcie, idźcie, potrzeba, żebyście poszli" – mówił abp Grzegorz Ryś w łódzkiej bazylice archikatedralnej św. Stanisława Kostki, gdzie odprawiono mszę w intencji zmarłego ks. Artura Godnarskiego, inicjatora "Przystanku Jezus".
W dniu pogrzebu ks. Artura czytaliśmy ewangelię o powołaniu apostołów, a dziś – na siódmy dzień po śmierci – przypadają teksty o posłaniu do ewangelizacji. Jezus posyła 11 apostołów, a pierwsze czytanie mówi o posłaniu Szawła do misji, do której go przeznaczył – mówił w homilii metropolita łódzki.
Zauważył, że kiedy słuchamy “o tym wezwaniu do ewangelizacji, wypowiedzianym przez Jezusa do Apostołów, a także wobec Szawła, dowiadujemy się, co się kryje za tym posłaniem”. Nie chodzi o żadną promocję, o żaden awans, o żadne uznanie zasług. Za posłaniem do ewangelizacji kryje się miłosierdzie Boga. Miłosierdzie Boga jest motywem, które każe Mu nas posłać – podkreślił abp Ryś.
Jezus, który jest miłosierdziem, mimo zatwardziałości i niewiary serc swoich uczniów “posyła ich, bo lituje się nad nimi”. Chce powiedzieć: takimi was chcę! Jeśli poddają się temu posłaniu, to w procesie ewangelizacji sami będą leczeni, odkryją w sobie na nowo wiarę, zaufanie Bogu, bo będą widzieć to, co się dzieje przy ich głoszeniu, a to będzie ich zmieniać, to będzie ich leczyć – zaznaczył.
Abp Ryś, odnosząc się do posługi zmarłego kapłana, podkreślił, że to co robił ks. Godnarski, potrzebuje kontynuacji i trwania. On jest wezwany na inny sposób. Ufamy, że będzie się modlił za nami i wstawiał za tym, co rozpoczął. A tam, gdzie jest to potrzebne, potrzeba pojednania i rozgrzeszenia. Te dzieła zapoczątkowane przez Zmarłego będą trwały, będą się rozwijały i będą budowały Kościół. Kiedy będziemy potrafili powiedzieć ks. Arturowi „przebaczam”, wtedy te wszystkie dzieła mają szansę trwania i wielkiego rozwoju. Każdy, kto chce iść do ewangelizacji, musi usłyszeć to, co mówi pierwsze czytanie: Szawle – Bracie! – zakończył.
Zmarł po zakażeniu koronawirusem
Ks. Artur Godnarski zmarł w poniedziałek 18 stycznia w 52. roku życia i 27. roku kapłaństwa. Przez kilka tygodniu przebywał w szpitalu z powodu zakażenia koronawirusem. Był założycielem Wspólnoty św. Tymoteusza, która zainicjowała Przystanek Jezus. Od 2011 roku pełnił funkcję sekretarza Zespołu Konferencji Episkopatu Polski do spraw Nowej Ewangelizacji.