Robert „Litza” Friedrich: Kłamstwo. Jestem nieomylny. Jestem wyjątkowy, pod tym względem, że macie mnie słuchać i ja mam zawsze rację. Ja jestem ten, który wie, co jest co. No i to jest właśnie problem. Kłamstwo przychodzi i truje człowieka w taki perfidny sposób, podobnie jak pochlebstwo. Na początku wydaje się, że nic takiego, nawet przyjemnie, miło, a na końcu konsekwencje są takie, że pociąga za sobą lawinę tych kłamstw i jak lawina dusi człowieka, to tak samo człowiek – ja się duszę po prostu. Mówię: człowiek, człowiek, żeby uciec od tej odpowiedzialności, ale to mówię o sobie.
Polecamy również:
Wilki dwa. Odcinek 2: Wystarczy
Przeczytaj również
Wilki dwa. Odcinek 3: Niemożliwe
Wilki dwa. Odcinek 5: Piekło samotności