Nasze projekty

Niemiecka prokuratura umorzyła śledztwo przeciwko Benedyktowi XVI

Śledztwa oparte o raport dotyczący nadużyć w archidiecezji Monachium i Fryzyndze, prowadzone m.in. przeciwko trzem hierarchom, "nie doprowadziły - zdaniem prokuratury - do wystarczającego podejrzenia o przestępcze działanie ze strony osób zarządzających".

FOT. MAZUR/CATHOLICCHURCH.ORG

W czasie konferencji prasowej prokuratura Monachium poinformowała, że z powodu braku dowodów winy lub przedawnienia umorzono śledztwo prowadzone przeciwko zmarłemu papieżowi Benedyktowi XVI, byłemu arcybiskupowi Monachium kardynałowi Friedrichowi Wetterowi i byłemu wikariuszowi generalnemu Monachium ks. Gerhardowi Gruberowi zostały umorzone z powodu braku dowodów winy lub przedawnienia.

Śledztwa oparte na raporcie o nadużyciach w archidiecezji Monachium i Fryzyndze ze stycznia 2022 roku, prowadzone m.in. przeciwko trzem hierarchom kościelnym, „nie doprowadziły – zdaniem prokuratury – do wystarczającego podejrzenia o przestępcze działanie ze strony osób zarządzających personelem”.

Albo nie było dowodów na przestępstwo główne, albo ściganie takiego przestępstwa nie byłoby już możliwe ze względu na przedawnienie – stwierdzono w oświadczeniu w sprawie Benedykta XVI. W związku z tym w tym postępowaniu nie doszło do przesłuchania oskarżonych odpowiedzialnych, a więc także do złożenia zawiadomień o wszczęciu i zakończeniu postępowania.

Reklama

Jak przekazała prokuratura, śledztwo koncentrowało się w szczególności na tym, czy urzędnik kościelny mógł poprzez decyzję personalną przyczynić się do popełnienia czynu zabronionego przez księdza w późniejszym czasie, ale jeszcze nie przedawnionego. W przypadku kard. Wettera i ks. Grubera skupiono się na „sprawie 26” z raportu o nadużyciach, a więc na duchownym skazanym w 1962 roku. Ponadto śledztwa doprowadziły do podejrzenia dwóch głównych przestępstw, które nie uległy jeszcze przedawnieniu. W przypadku kard. Wettera nie udało się jednak ustalić, że wiedział on o zarzutach nadużyć i pozostawił skazanego za nadużycia księdza w służbie, a w przypadku ks. Grubera nie udało się ustalić, że świadomie przyczynił się do nadużyć.

Zarzut o nadużycia został przedstawiony przez kancelarię prawną Westpfahl Spilker Wastl (WSW). Na tej podstawie prokuratura poinfromowala, że zbadała 45 przypadków. Liczba ofiar wynosi 497, liczba niezgłoszonych przypadków jest prawdopodobnie znacznie wyższa. Zdaniem prawników 67 duchownych zasługiwało na sankcję wynikającą z prawa kanonicznego ze względu na „duże prawdopodobieństwo podejrzeń”. W 43 przypadkach nie nałożono jednak żadnej sankcji. Czterdziestu z nich nadal pełniło posługę duszpasterską, w tym 18 księży, którzy zostali skazani za przestępstwa kryminalne.

Według kancelarii Joseph Ratzinger, jako arcybiskup Monachium (1977-1982), postąpił źle w czterech przypadkach. Obecny arcybiskup, kardynał Reinhard Marx, został oskarżony przez prawników o to, że do 2018 roku nie zajął się odpowiednio sprawami nadużyć seksualnych i nie zgłosił dwóch spraw do Rzymu. Według WSW poprzednik kard. Marxa, kard. Wetter, wykazał się niewłaściwym postępowaniem w 21 przypadkach podczas ponad 25 lat sprawowania urzędu.

Reklama

kh, KAI/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę