Legendarny brazylijski piłkarz Pele zmarł w czwartek, 29 grudnia. Od dłuższego czasu zmagał się z poważną chorobą.
Pod koniec listopada Pele kolejny już raz trafił do szpitala. Od dłuższego czasu legendarny piłkarz zmagał się z nowotworem.
4 grudnia w krótkim oświadczeniu w swoich mediach społecznościowych poinformował, że lekarze ze szpitala Sao Paolo, w którym przebywał zdecydowali o przeniesienie go na oddział paliatywny.
Wówczas piłkarz podkreślał, że czuje się dobrze i jest pełen nadziei i wiary w Boga. „Moi przyjaciele, chcę zachować spokój i pozytywne myślenie. Jestem silny, pełen nadziei i jak zwykle śledzę moje leczenie. Chcę podziękować całemu zespołowi medycznemu i pielęgniarskiemu za całą opieką, jaką otrzymałem. Mam dużą wiarę w Boga i każda wiadomość o miłości, którą od Was otrzymuję sprawia, że jestem pełen energii. Oglądajcie Brazylię na mistrzostwach świata! Dziękuję bardzo za wszystko” – pisał.
Niestety 29 grudnia córka piłkarza przekazała smutne informacje. W wieku 82 latach legendarny piłkarz Pele zmarł.
Pele przez wielu uważany jest za najlepszego piłkarza w historii. Jako jedyny zdobył trzykrotnie mistrzostwo świata w piłce nożnej. Łącznie w reprezentacji Brazylii rozegrał 92 mecze, strzelając w nich 77 bramek.
pa, sportowefakty.wp.pl, sport.se.pl/Stacja7