Nasze projekty

Wielki zryw solidarności. Kościół wobec nawałnic

- Obserwujemy wielki zryw solidarności - mówi w rozmowie z KAI ks. Janusz Chyła, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Chojnicach, która jak wiele innych włączyła się w pomoc ofiarom żywiołu, który w ubiegłym tygodniu nawiedził Polskę. Proboszczowie parafii diecezji pelplińskiej, której mieszkańcy ponieśli najdotkliwsze straty, starają się pomagać i koordynować pomoc, korzystają przy tym nie tylko z tradycyjnych sposobów komunikacji, ale także z mediów społecznościowych.

Biskup pelpliński Ryszard Kasyna zaapelował do wiernych, aby pomogli ofiarom żywiołu. W pełnej mobilizacji jest diecezjalna Caritas. Proboszczowie parafii diecezji pelplińskiej, której mieszkańcy ponieśli najdotkliwsze straty, też starają się pomagać i koordynować pomoc, korzystają przy tym nie tylko z tradycyjnych sposobów komunikacji, ale także z mediów społecznościowych.

– Obserwujemy wielki zryw solidarności – mówi w rozmowie z KAI ks. Janusz Chyła, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Chojnicach, która jak wiele innych włączyła się w pomoc ofiarom żywiołu, który w ubiegłym tygodniu nawiedził Polskę. Proboszczowie parafii diecezji pelplińskiej, której mieszkańcy ponieśli najdotkliwsze straty, starają się pomagać i koordynować pomoc, korzystają przy tym nie tylko z tradycyjnych sposobów komunikacji, ale także z mediów społecznościowych.

Znany z Twittera duszpasterz, ksiądz Chyła, informuje na tym portalu społecznościowym, co jest najpilniej potrzebne w danej chwili. Dziś przekazał wiadomość, że najbardziej przydatne byłyby słodycze, głównie batony, napoje energetyczne, owoce, (ale nie jabłka), gotowe dania w słoikach, naczynia plastikowe. A także, że działająca przy parafii jadłodajnia oprócz codziennego posiłku przygotuje posiłek dla strażaków i wolontariuszy.

Reklama

W rozmowie z KAI ks. Chyła stwierdził, że zniszczenia w Chojnicach, gdzie jest sześć parafii, nie są na szczęście duże. Wichura strąciła dachówki w bazylice pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela, jednak generalnie nawałnica ominęła miasto. Natomiast bardzo mocno ucierpiały sąsiednie parafie, szczególnie Rytel i Nowa Cerkiew. To im przede wszystkim trzeba spieszyć z pomocą.

Zbiórka zaczęła się w poniedziałek – „tak późno, bo po powrocie z pielgrzymki na Jasną Górę” – tłumaczy oczywistość ks. Chyła. Informacja poszła drogą SMS-ową, także przez Facebooka i Twittera. Odzew był bardzo duży, ludzie przynieśli kilkaset litrów wody dla pracujących przy usuwaniu szkód. Przynosili też produkty spożywcze o długim terminie przydatności, gdyż ofiary żywiołu pozbawieni są lodówek. W akcję włączyli się harcerze i Rycerze Kolumba – kanapki i bułki zostały zawiezione ludziom, którzy w terenie z pilarkami w lasach.

W poniedziałek ks. Chyła odprawił polową Mszę św. na terenie parafii Lotyń. – Byłem bardzo poruszony, cała wioska uczestniczyła we Mszy św., młodzi ludzie pracujący z pilarkami pytali, czy mogą dokończyć robotę. Zostawili sprzęt, przyszli na Mszę, modlili się w skupieniu.

Reklama

– Jest wielki zryw solidarności, jestem poruszony postawą ludzi – wyznaje ks. Chyła. Ludzie sobie pomagają, chodzą do domów sąsiadów, sprawdzają, czy nic się nie stało, czy mogą w czymś pomóc. „Jesteśmy cały czas wstrząśnięci skutkami burz, które z piątku na sobotę przeszły przez terytorium naszej diecezji. Wielu ludzi straciło dorobek całego życia, wielu w okamgnieniu zostało pozbawionych dachu nad głową. Niestety, są również ranni oraz ofiary śmiertelne”. Później mieszkańcy Rytla uświadomili sobie, że w niedalekim Suszku harcerze z ZHR rozbili obóz. Ponieważ znali drogę, poszli, byli pierwszymi osobami, które tam dotarły.

Ks. Chyła twierdzi, że podstawowe potrzeby mieszkańców Rytla i innych miejscowości są zaspokojone, obecnie konieczna jest pomoc specjalistyczna – łańcuchy, prowadnice, oleje do pilarek, paliwo. A także grabie, miotły i latarki. – To dzisiaj zbieramy – mówi proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski. Najpierw sprząta się teren, udrażnia drogi, co jest szczególnym zadaniem wojska. Harcerze z parafii udali się z grillem żeby przygotować posiłki dla strażaków.

– Odgłos ogónopolski jest ogromny, miałem telefony z Gdańska, Kielc, ludzie wpłacają pieniądze. Nawet misjonarz, pracujący w Peru, ks. Maciej Słyż zaoferował pomoc. Odpisałem mu, że w Peru mają większe potrzeby niż u nas – stwierdził ks. Chyła. Z Częstochowy dzwonił ks. Andrzej Sobota, który chce zorganizować pomoc ze strony Rycerzy Kolumba. Z apelem do diecezjan zwrócił się biskup pelpliński Ryszard Kasyna, który został wczoraj odczytany we wszystkich kościołach i kaplicach diecezji.

Reklama

„Wierzę głęboko i ufam, że wspomagamy potrzebujących modlitwą i za to duchowe wsparcie z całego serca wszystkim dziękuję. Usunięcie szkód, spowodowanych przez wichury i burze, domaga się jednak również pomocy materialnej. W związku z tym zwracam się do Was z prośbą o pieniężne wsparcie poszkodowanych poprzez zbiórkę do puszek, która zostanie przeprowadzona we wszystkich kościołach diecezji pelplińskiej w najbliższą niedzielę, 20 sierpnia po każdej Mszy Świętej. Caritas diecezjalna jest w kontakcie z proboszczami parafii, w których żywioł dokonał największych zniszczeń, aby dotrzeć z pomocą do tych, którzy jej najbardziej potrzebują.

Pomimo tragedii, jesteśmy świadkami dobra, które dokonuje się przez ludzką solidarność, otwarte serca i uczynne dłonie. W tym miejscu dziękuję wszystkim, którzy dostrzegli oraz pomogli pokrzywdzonym przez burzową nawałnicę. Słowa szczególnej wdzięczności kieruję do strażaków, zarówno z zawodowych jak i ochotniczych jednostek, których poświecenia oraz ofiarności byliśmy świadkami” – napisał w apelu bp Kasyna.

Pieniądze należy przekazać na wydzielone subkonto o numerze 48 8342 0009 2000 1876 2000 0003 z dopiskiem „Wichura”.


aw / Chojnice

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę