Nasze projekty

600 brytyjskich lekarzy walczy z domową aborcją. Wystosowali apel do premiera

Ponad 600 lekarzy zaapelowało do brytyjskiego premiera, a także do szefów rządów Walii i Szkocji o natychmiastowe unieważnienie programu domowej aborcji. Przyjmowanie pigułek poronnych w domu stanowiło 47 proc. wszystkich aborcji, dokonanych w okresie od kwietnia do grudnia 2020 roku.

fot. ?? Janko Ferlič/Unsplash

W wyniku pandemii Covid-19 Wielka Brytania tymczasowo zalegalizowała aborcję farmakologiczną, którą można przeprowadzić w domu do 10. tygodnia życia dziecka. Tłumaczono to obroną przed rozprzestrzenianiem się wirusa.

Obecnie kobiety, w tym również nastolatki, na podstawie rozmowy telefonicznej lub video-konsultacji z lekarzem, otrzymują pocztą tabletki, które mogą zabić poczęte dziecko w każdej fazie życia płodowego.

Lekarz: Przymusowa aborcja jest poważnym naruszeniem praw człowieka

Jak pokazuje sondaż ośrodka Savanta ComRes: większość Brytyjczyków (84 proc.) jest przekonanych, że aborcja domowa wiąże się z ogromną falą przemocy wobec kobiet, zmuszanych do zabicia dziecka przez partnera lub członka rodziny. Dla wzrostu tego procederu zasadnicze znaczenie ma również brak konieczności osobistego spotkania z lekarzem.

Reklama

Najlepszym sposobem rozpoznania ofiar przymusowej aborcji jest osobista konsultacja – podkreśla dr Calum Miller, lekarz medycyny i pracownik Uniwersytetu w Oksfordzie, jeden z ponad 600 sygnatariuszy apelu. Wiedzą o tym lekarze, wie o tym sam rząd i dostawcy aborcji.

Przymusowa aborcja jest poważnym naruszeniem praw człowieka. Rząd i lekarze mają obowiązek temu zapobiegać, a nie ułatwiać. Nadszedł czas, abyśmy ponad wygodę przedłożyli bezpieczeństwo kobiet. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) twierdzi, że kobiety chcące dokonać aborcji powinny podlegać konieczności badania fizykalnego. Jest to kluczowy środek bezpieczeństwa, aby sprawdzić ciążę, ocenić przeciwwskazania i móc stwierdzić np. ciążę pozamaciczną. W kraju, który ma na celu zapewnienie światowej klasy opieki zdrowotnej, USG powinno być rutynowe – zauważa dr Miller.

Biskupi popierają apel lekarzy

Wśród argumentów na rzecz delegalizacji aborcji DIY wymieniane jest ryzyko fałszywego pozyskiwania pigułek dla innej osoby, a co za tym idzie wspomagania procederu wykorzystywania seksualnego nieletnich i handlu ludźmi.

Reklama

Brytyjski rząd zaproponował trwałą legalizację domowej aborcji, czyli tzw. aborcji „Do It Yourself”. Przeprowadzono na ten temat konsultacje społeczne, których wynik nie jest jeszcze znany. Uczestniczył w nich jednak Episkopat Anglii i Walii, który poparł apel lekarzy.

Sprzeciwiamy się wszelkim proponowanym zmianom, mającym na celu wprowadzenie trwałego ustawodawstwa, które okazało się niebezpieczne i śmiertelne dla kobiet w ciąży, i które spowodowało tragiczną i niepotrzebną utratę tysięcy nienarodzonych istnień ludzkich – powiedział biskup John Sherrington.

Najwięcej przeprowadzonych aborcji od 1967 roku

Najnowsze dane rządu pokazują, że w 2020 r. w Anglii i Walii przeprowadzono 209917 aborcji – najwięcej od czasu jej legalizacji w 1967 r. Przyjmowanie pigułek poronnych w domu stanowiło 47 proc. wszystkich aborcji, dokonanych w okresie od kwietnia do grudnia 2020 roku.

Reklama

Wniosek, wzywający rząd do zakończenia programu „Do It Yourself”, złożyła również grupa posłów pro-life. Dlatego w tych dniach Brytyjczycy zachęcani są do kontaktu w tej sprawie z posłem danego okręgu.

kh/Vatican News/ Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę