Nasze projekty

Poruszające słowa siostry tragicznie zmarłego księdza: „Podziwiałam cię za to, że nie dałeś się zwieść”

Podczas pogrzebu ks. Jarosława Wypychło, proboszcza jeden z radomskich parafii, głos zabrała siostra duchownego. Jej słowa poruszyły zebranych.

fot. Mike Labrum/Unsplash/s. S. Piekielnik/www.diecezja.radom.pl

W Domasznie 8 lutego odbył się pogrzeb proboszcza tamtejszej parafii, 48-letniego ks. Jarosława Wypychło, który 3 lutego zginął w wypadku samochodowym. Uroczystościom w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej przewodniczył biskup radomski Marek Solarczyk.

ZOBACZ>>> Tragedia na drodze. Nie żyje proboszcz parafii. Miał 49 lat

Pogrzeb odbył się z ceremoniałem strażackim Ochotniczych Straży Pożarnych RP, bowiem zmarły był ich kapelanem. W koncelebrze uczestniczyło ok. 70 kapłanów. 

Reklama

Dzisiaj zawierzamy życie ks. Jarosława, jego posługę kapłańską, całą wspólnotę parafialną w Domasznie i tych wszystkich, których ksiądz proboszcz jednoczył i którzy go wspominają – mówił bp Solarczyk. 

Poruszające słowa siostry zmarłego księdza

Po liturgii ks. Jarosław Wypchło został pochowany na cmentarzu parafialnym. Żegnała go m.in. jego siostra Anna. Dziękuję ci Boże, za dar kapłaństwa mojego brata Jarka. Dziękuję ci, Jarku, że przyjąłeś od Boga ten dar. Dziękuję za wspólnie spędzone chwile. Za to, że nigdy nie odmówiłeś mi pomocy, że towarzyszyłeś mi i mojej rodzinie oraz dzieciom swoją obecnością. Podziwiałam cię za to, że nie dałeś się zwieść obietnicom tego świata – mówił siostra Anna. 

Słowa pożegnania wygłosił również burmistrz Drzewicy Janusz Reszelewski. Miałem ten przywilej, by poznać człowieka wyjątkowego. Poznałem osobę pogodną, osobę skromną, osobę mającą dla każdego czas. Poznałem człowieka uczciwego i życzliwego. Jako pierwsi na tych w zaletach, walorach poznali się parafianie z Domaszna, jak również miejscowe jednostki strażackie – powiedział burmistrz Reszelewski. 

Reklama

Na koniec nawiązał do słów biskupa Jana Chrapka, że trzeba żyć tak, aby ślady naszych stóp przetrwały. Księże Jarku, śladów z twoich stóp nie jest zbyt dużo, bo byłeś tutaj bardzo krótko. Ale były to stopy głęboko odciśnięte – zakończył burmistrz Drzewicy. 

Słowa pożegnania wypowiedzieli również: ks. Radosław Kacprzak, ks. Adam Łukiewicz, proboszcz z Odrzywołu i parafianin Paweł Małek. 

Dalsza część artykułu poniżej.

Reklama

ZOBACZ TEŻ>>> Brutalny atak na księdza podczas nabożeństwa. 40-latek rzucił się na niego z pięściami

Ksiądz zginął w wypadku samochodowym

Ks. Jarosław Wypchło był proboszczem parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Domasznie. Zginął tragicznie w wypadku samochodowym. Do zdarzenia doszło wieczorem, 3 lutego w miejscowości Dęba, niedaleko Przytyka. Na drodze wojewódzkiej numer 740 zderzyły się dwa auta. 39-latek kierujący pojazdem marki audi, po wyprzedzaniu innych pojazdów, czołowo zderzył się z jadącym z naprzeciwka pojazdem marki mercedes. W wyniku uderzenia śmierć na miejscu poniósł 48-letni kierowca mercedesa, którym był ks. Wypchło. 

Ks. Jarosław Wypchło urodził się 24 maja 1976 roku w Starachowicach. Święcenia kapłańskie przyjął 16 czerwca 2001 roku w Radomiu. Był wikariuszem w parafiach: Radom – MB Bolesnej, Magnuszew, Starachowice – Świętej Trójcy, Pilczyca, Przedbórz, Kozienice – Świętej Rodziny, Opoczno – św. Bartłomieja. Pełnił posługę duszpasterską we Włoszech. Był proboszczem w parafii Domaszno.

KAI, pa/Stacja7

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja