Nasze projekty

Włoski biskup zrezygnował z kierowania diecezją. Zamieszka w afrykańskim klasztorze

Włoski biskup Giovanni D’Ercole w wieku 73 lat zrezygnował z kierowania diecezją Ascoli Piceno. Na jego dymisję zgodził się papież Franciszek. Teraz hierarcha pojedzie do Afryki, gdzie zamieszka w klasztorze.

Decyzja biskupa jest o tyle zaskakująca, że podjął ją na 2 lata przed emeryturą, na którą biskupi przechodzą w wieku 75 lat.

D’Ercole określił swój wybór jako trudny i bolesny. Zaznaczył jednak, że jego decyzja jest wolna i inspirowana służbą Kościołowi, a nie osobistym interesem. „W tak trudnym momencie, w którym panuje zamęt w naszym społeczeństwie, w którym jest tyle strachu, głęboko odczuwam potrzebę poświęcenia się modlitwie” – pisze biskup w liście wyjaśniającym skierowanym do wiernych diecezji.

Reklama


Swoją wolę rezygnacji Włoch przekazał papieżowi 13 października w liście. Ten zgodził się na nią, a biuro prasowe Stolicy Apostolskiej ogłosiło 29 października, że Franciszek przyjął rezygnację D’Ercole i na administratora apostolskiego diecezji wyznaczył Domenico Pompillego, biskupa diecezji Rieti, która należy do tej samej rzymskiej metropolii.

„Dziękuję papieżowi, ponieważ przyjmując moją rezygnację, dał mi możliwość dokonania wyboru, nad którym rozmyślałem od dawna. Chciałbym wrócić do początków mojego kapłaństwa w Afryce, wśród najbiedniejszych z biednych” – twierdzi biskup. Teraz D‘Ercole trafi do jednego z afrykańskich klasztorów swojego zgromadzenia zakonnego – orionistów.

Biskup wspomniał dwa tragiczne wydarzenia. Wrócił do trzęsienia ziemi z 2016 roku, które dotknęło terenów jego diecezji, a także pandemię koronawirusa. „Zrobiłem wszystko co mogłem, by towarzyszyć wspólnocie diecezjalnej, pomagać i wspierać wszystkich, zwłaszcza tych, których widziałem jako najbardziej cierpiących (…) Wszystko to jednak wyczerpało mnie i wzbudziło we mnie głębsze pytania dotyczące mojej roli pasterza. W obliczu nieprzewidzianych sytuacji, pełnych ludzkiego zmęczenia i klęski, nawet jeśli dokładałem wszelkich starań, czułem że to nie wystarczy” – uważa.

Reklama

SPRAWDŹ: Zmarł ks. Artur Filipiak. Był zarażony koronawirusem

ag/Vatican Insider/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę