W piątek, na Drogę Krzyżową, która tradycyjnie towarzyszy Światowym Dniom Młodzieży, ukraińska młodzież przyszła w koszulkach z portretami dzieci, które zginęły na Ukrainie z rąk rosyjskiego agresora. "Te dzieci nigdy nie przemówią" - powiedział ks. Roman Demusz, współinicjator akcji.
Marszem żałobnym w intencji dzieci, które zginęły na Ukrainie, około 200 młodych uczestników Światowych Dniach Młodzieży w Lizbonie zwróciło uwagę na konsekwencje rosyjskiej agresji. Zebrali się oni w piątek przy wejściu do Parku Edwarda VII, gdzie wieczorem odbyło się nabożeństwo Drogi Krzyżowej z udziałem papieża Franciszka.
Na koszulkach uczestników, którzy przyjechali z Ukrainy, wydrukowano twarze i imiona zabitych ukraińskich dzieci. Ta cicha akcja podczas Światowych Dni Młodzieży jest symboliczna, ponieważ te dzieci nigdy nie przemówią – powiedział ks. Roman Demusz, współinicjator akcji, zastępca przewodniczącego Komisji Młodzieży Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego. Podczas Drogi Krzyżowej chcemy zjednoczyć rany naszego ludu, nasze rany, z ranami Chrystusa. Zmartwychwstanie przychodzi przez cierpienie i śmierć. Przybyliśmy tutaj, aby dać świadectwo cierpiącemu Chrystusowi, który cierpi z całą Ukrainą. I spotkać zmartwychwstałego Chrystusa, aby Ukraina mogła zmartwychwstać – powiedział duchowny.
Duża część jego grupy pielgrzymkowej składała się z ukraińskich dziewcząt, które po rosyjskiej agresji na ich kraj uciekły do Niemiec. Grupa nawiązała kontakt online z innymi rodakami, którzy schronili się w różnych krajach. Wiele osób innych narodowości również dołączyło do marszu żałobnego.
ZOBACZ: Papież przeprosił ukraińską młodzież za brak większego wpływu na sytuację w Ukrainie
W czwartek rano papież Franciszek przyjął w nuncjaturze apostolskiej w Lizbonie na prywatnej audiencji grupę ukraińskiej młodzieży z Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) i Ukraińskiego Kościoła Rzymskokatolickiego. W krótkiej rozmowie Ojciec Święty poprosił młodych Ukraińców, aby wybaczyli mu, że nie jest w stanie zrobić czegoś więcej, podkreślając, że zło jest bardzo przebiegłe. Podczas spotkania młodzi Ukraińcy, którym towarzyszył wiceprzewodniczący Patriarchalnej Komisji Młodzieży UGKG, ks. Roman Demusz, mówili o swoich ranach, żalu i wojnie na Ukrainie.
Przeczytaj również
-
Franciszek: formacja nie kończy się w danym momencie, ale trwa przez całe życie
-
Franciszek był w Wenecji. I niebawem odwiedzi kolejne włoskie miasto
-
Franciszek w Wenecji: „wiara w Jezusa nie ogranicza naszej wolności”
-
Franciszek jedzie do Wenecji na słynną wystawę sztuki. Spotka się też z więźniarkami
-
Kard. Dziwisz: czekaliśmy na kanonizację Jana Pawła II z niecierpliwością, bo byliśmy przekonani o jego świętości
-
Czy Franciszek po raz drugi pojedzie do ONZ?
-
Franciszek: wynegocjowany pokój lepszy niż niekończąca się wojna
-
Dziewczynka urodziła się, gdy jej mama już nie żyła. „To znak życia dla całej Strefy Gazy”
-
Kiedy „ja” jest w centrum wszystkiego
-
Papież zaapelował do Polaków: nie dajcie się zwieść kulturze śmierci
-
Papież: młodzi potrzebują ewangelizacji przez edukację
-
Franciszek: Dla Jezusa jesteś najważniejszy i niezastąpiony
-
Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie
-
Papież do młodych: to wy twórzcie przyszłość, razem z Bogiem
-
Nowi rekruci w Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej. Wkrótce złożą przysięgę
KAI/Stacja7
