Obyś się uśmiechnął, czyli po co nam Adwent

„Tato, dlaczego oni mają takie smutne miny?” – któregoś razu zapytał mój pięcioletni syn, wskazując palcem na postaci świętych umieszczone na ołtarzu kościoła Dominikanów w Krakowie. Jak tu być radosnym wyznawcą Chrystusa, skoro nawet ci, którzy przebywają z Nim w raju, porażają kilkulatka smutkiem?