Jakub Szymczuk: Wkurzył mnie Frassati

Posprzątałem mieszkanie, wykąpałem się i włożyłem świeżą koszulę. Idę w odwiedziny do starego przyjaciela. Idę i czuję zadowolenie z siebie. Wreszcie wrzuciłem do prania zaległe ciuchy z krzesła i odkurzyłem przedpokój. Za każdym razem, kiedy uda mi się coś takiego zrobić, czuję co najmniej, jakbym zdał ważny życiowy egzamin. Teraz bez wstydu mogę zaprosić dziewczynę … Czytaj dalej Jakub Szymczuk: Wkurzył mnie Frassati