Duszpasterz olimpijczyków w Tokio: „jak kapitan statku muszę tu być do końca”

Pomimo licznych problemów polski kapelan – jeden z bardzo nielicznych duchownych, którzy przyjechali ze sportowcami – działa bez wytchnienia, odprawiając niekiedy trzy Msze dziennie, błogosławiąc tych, którzy nie mogą w nich uczestniczyć, spowiadając i udzielając różnych porad duchowych. Gdy idę spać, czuję się zmęczony, ale jest to radosne zmęczenie po dobrze spędzonym dniu pracy – … Czytaj dalej Duszpasterz olimpijczyków w Tokio: „jak kapitan statku muszę tu być do końca”