Nasze projekty

Nie ma sytuacji bez wyjścia

Nie jesteśmy skazani na tonięcie w ruchomych piaskach, w których im więcej się ruszamy, tym głębiej się zapadamy.

Wiele razy mówił Ojciec Święty: „Bóg nigdy nie męczy się przebaczaniem, to my męczymy się proszeniem Go o przebaczenie”. Dlaczego Boga nigdy nie męczy przebaczanie nam?

Ponieważ jest Bogiem, ponieważ On jest miłosierdziem i ponieważ miłosierdzie jest Jego pierwszym atrybutem. To imię Boga.

Nie ma sytuacji, z których nie moglibyśmy wyjść; nie jesteśmy skazani na tonięcie w ruchomych piaskach, w których im więcej się ruszamy, tym głębiej się zapadamy. Jezus jest tutaj, z wyciągniętą dłonią, gotową przyciągnąć nas, wyciągnąć z błota, z grzechu, nawet z otchłani zła, w które wpadliśmy.

Reklama

Musimy tylko zdać sobie sprawę z naszego stanu, być szczerzy sami przed sobą, nie wylizywać swoich ran. Poprosić o łaskę uznania się za grzeszników odpowiedzialnych za dane zło. Im wyraźniej będziemy dostrzegać tę potrzebę, im bardziej będziemy się wstydzić i korzyć, tym szybciej zostaniemy zalani w Jego objęciach łaską. Jezus na nas czeka, wyprzedza nas, trzyma nas za rękę, jest wobec nas cierpliwy. Bóg jest wierny.

Miłosierdzie będzie zawsze większe od każdego grzechu, nikt nie może postawić granic miłości Boga, który przebacza. Jeśli tylko na Niego popatrzymy, jeśli tylko podniesiemy wzrok, skupiony na naszym ego i na naszych ranach, i zostawimy choć wąski przesmyk dla działania Jego łaski, Jezus uczyni cuda, również z naszym grzechem, z tym, czym jesteśmy, z naszą nicością, naszą nędzą.

Reklama

Zamieszczone fragmenty wywiadu pochodzą z książki „Miłosierdzie to imię Boga”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Znak.

franciszek_Milosierdzie_500pcxKsiążka „Miłosierdzie to imię Boga”
już w sprzedaży!

Papież Franciszek w prostych i bezpośrednich słowach zwraca się do każdego człowieka, budując z nim osobisty, braterski dialog. Na każdej stronie książki wyczuwalne jest jego pragnienie dotarcia do osób, które szukają sensu życia, uleczenia ran. Do niespokojnych i cierpiących, do tych, którzy proszą o przyjęcie, do biednych i wykluczonych, do więźniów i prostytutek, lecz również do zdezorientowanych i dalekich od wiary.

Reklama

W rozmowie z watykanistą Andreą Torniellim Franciszek wyjaśnia – poprzez wspomnienia młodości i poruszające historie ze swojego doświadczenia duszpasterskiego – powody ogłoszenia Nadzwyczajnego Roku Świętego Miłosierdzia, którego tak pragnął.

 

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę