Migracje, ochrona środowiska i Europa to zdaniem radia Europe 1 tematy, jakie podejmie papież Franciszek przyjmując we wtorek na audiencji w Watykanie prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Podczas swego pobytu w Rzymie szef państwa francuskiego przyjmie także przysługujący mu z racji sprawowanego urzędu honorowy tytuł kanonika kapituły laterańskiej.
Oczekuje się, że Emmanuel Macron podczas swych rozmów w Watykanie poruszy także kwestię miejsca duchowości i świeckości w państwie. Przy tej okazji radio Europe 1 przypomina, że przewodniczący francuskiego episkopatu, abp Georges Pontier, stwierdził w marcu br., że przewidywana jest wizyta Franciszka we Francji, ale Ojciec Święty musi jeszcze „znaleźć miejsce w swoim kalendarzu”. W wywiadzie dla katolickiego dziennika „La Croix” w 2016 r., papież zasugerował, że jednym z możliwych miejsc jego wizyty mogłaby być Marsylia, a także Paryż i Lourdes.
Po raz pierwszy honorowym kanonikiem kapituły laterańskiej został w roku 1604 r. Henryk IV. Nawrócony na katolicyzm z protestantyzmu, korzystał on z pomocy kanoników tej bazyliki. Wynagrodził za to kapitułę dochodami z opactwa benedyktyńskiego w Clairac w południowej Francji. Ona zaś przyznała pierwszemu francuskiemu monarsze z dynastii burbońskiej tytuł honorowego kanonika. Zobowiązała się też odprawiać co roku 13 grudnia – czyli w dniu jego urodzin – Mszę w intencji Francji. Tradycję kontynuowano również wówczas, gdy głowami państwa byli cesarze i prezydenci.
Z czasem jednak przysługujący im tytuł kanonika honorowego w praktyce popadł w zapomnienie. Dopiero w 1957 r. zwyczaj uroczystego objęcia kanonii w rzymskiej bazylice wznowił prezydent René Coty. Podobnego aktu dokonali też jego następcy, poczynając od gen. Charlesa de Gaulle’a – z wyjątkiem prezydentów Georges’a Pompidou, François’a Mitteranda i François’a Hollanda. Ostatnim szefem państwa francuskiego, który przyjął ten tytuł 20 grudnia 2007 r. był Nicolas Sarkozy.
Według informacji katolickiego tygodnika „La Vie”, wizyta będzie miała skromny charakter, gdyż po swym przemówieniu w Kolegium Bernardynów z 10 kwietnia br. Macron został ostro skrytykowany przez część francuskiej lewicy, która uznała, że prezydent podważył zasadę świeckości państwa. Dlatego Macron woli obecnie uniknąć kolejnej polemiki. W czasie rozmowy z papieżem, według francuskiego tygodnika, poruszone będą m.in. tematyka bioetyczna i sprawa przyjmowania migrantów, co do których papież i prezydent mają odmienne poglądy.
We wspomnianym przemówieniu w Kolegium Bernardynów, wygłoszonym na zaproszenie biskupów, Macron zapowiedział dążenie do poprawy relacji między Kościołem a państwem na drodze dialogu w prawdzie. Wskazał, że dialog państwa z Kościołem jest niezbędny, gdyż Kościół, który nie interesowałby się sprawami doczesnymi, „nie spełniałby do końca swojego powołania”, zaś prezydent nieokazujący zainteresowania Kościołem i katolikami „nie dopełniałby swoich obowiązków”. Dodał, że ze względu na swoją drogę życiowej, „z powodów osobistych i intelektualnych” wysoko ceni katolików i dlatego uważa, że „ani zdrowym, ani dobrym nie byłoby to, gdyby polityka stanowczo dążyła do ich instrumentalizowania lub ich ignorowania”. Zachęcił także katolików do angażowania się w działalność polityczną.
Przeczytaj również
Historyk i pisarz Jean-Baptiste Noé podkreśla, że przemówienie w Kolegium Bernardynów było piękne, ale „katolicy oczekują przede wszystkim konkretnych działań”.
Sam Macron w wieku 12 lat przyjął chrzest w Kościele katolickim. Wykształcenie zdobywał w szkole prowadzonej prze jezuitów. Jednak obecnie ten były asystent protestanckiego filozofa Paula Ricoeura nazywa siebie agnostykiem otwartym na transcendencję.
KAI