Nasze projekty

Franciszek: Potrzebne jest nowe spojrzenie na rodzinę

„Dzisiaj ze strony Kościoła potrzebne jest nowe spojrzenie na rodzinę: nie wystarczy podkreślać wartości i znaczenia doktryny, jeśli nie staniemy się opiekunami piękna rodziny i nie zajmiemy się ze współczuciem jej słabościami i zranieniami” - mówi papież Franciszek w przesłaniu z okazji rozpoczynającego się dziś Roku Rodziny Amoris Laetitia, ogłoszonego w Kościele z myślą o odnowie duszpasterstwa rodzin, przy okazji 5. rocznicy publikacji adhortacji "Amoris laetitia"

Pixabay.com/ansehen

W przesłaniu, odczytanym podczas konferencji „Nasza codzienna miłość”, zorganizowanej w Papieskim Instytucie Teologicznym św. Jana Pawła II, Ojciec Święty przypomina o znaczeniu opublikowanego 5 lat temu dokumentu, zachęca do jego ponownej lektury i przypomina o wyzwaniach duszpasterstwa rodzin, na które powinien odpowiadać Kościół.

W ciągu tego pięcioletniego okresu Amoris laetitia wyznaczyła początek pewnej drogi, starając się wesprzeć nowe podejście duszpasterskie do rzeczywistości rodziny. Główną intencją dokumentu jest przekazanie, w głęboko zmienionych czasach i kulturze, że dzisiaj ze strony Kościoła potrzebne jest nowe spojrzenie na rodzinę: nie wystarczy podkreślać wartości i znaczenia doktryny, jeśli nie staniemy się opiekunami piękna rodziny i nie zajmiemy się ze współczuciem jej słabościami i zranieniami – przypomina Ojciec Święty. Jak dodaje, to właśnie szczere głoszenie Ewangelii i czułe towarzyszenie powinny stawać się rdzeniem duszpasterstwa rodzin.

Głosimy bowiem parom, małżonkom i rodzinom Słowo, które pomaga im uchwycić autentyczne znaczenie ich jedności i ich miłości, będących znakiem i obrazem miłości trynitarnej oraz przymierza między Chrystusem a Kościołem. Jest to zawsze nowe Słowo Ewangelii, z którego może wyłonić się wszelka doktryna, także ta dotycząca rodziny – przypomina Ojciec Święty. Jest to Słowo wymagające, które chce wyzwolić relacje ludzkie z niewoli, która często szpeci ich oblicze i czyni je niestabilnymi: dyktatury uczuć, wychwalania relacji tymczasowych, które zniechęcają do zobowiązań na całe życie, przewagi indywidualizmu, lęku przed przyszłością. W obliczu tych trudności Kościół potwierdza chrześcijańskim małżonkom wartość małżeństwa jako Bożego planu, jako owocu Bożej łaski i jako wezwania do przeżywania go w sposób całkowity, wierny i bezinteresowny. Równocześnie jednak, jak przypomina papież, „głoszenie nie może i nigdy nie powinno dokonywać się odgórnie lub z zewnątrz”, a Kościół powinien być blisko małżonków i towarzyszyć im w realizowaniu codziennych wyzwań.

Reklama

„Kościół musi wspierać rodziny”

Odwołując się ponownie do adhortacji „Amoris Laetitia”, papież Franciszek zwraca też uwagę na język wzajemnych relacji w małżeństwie i rodzinie, który powinien być językiem miłości. Chodzi o język składający się nie tylko ze słów, ale także ze sposobów bycia, z tego, jak mówimy, z wyglądu, gestów, czasu i przestrzeni naszego odnoszenia się do innych. Dobrze o tym wiedzą małżonkowie, rodzice i dzieci uczą się tego codziennie w tej szkole miłości, jaką jest rodzina. W tym kontekście dokonuje się również przekaz wiary między pokoleniami: przekazuje się ją właśnie poprzez język dobrych i zdrowych relacji, które są przeżywane w rodzinie każdego dnia, zwłaszcza we wspólnym stawianiu czoła konfliktom i trudnościom.

Odwołując się do pandemii, która wystawiła na próbę więzi rodzinne, papież zachęca, by Kościół przejął się misją wspierania rodziny i bronienia jej przed wszystkimi zagrożeniami. Podejdźmy do tej tajemnicy miłości z zachwytem, dyskrecją i czułością. I zaangażujmy się w ochronę jej cennych i delikatnych więzi: dzieci, rodziców, dziadków. Potrzebujemy tych więzi, aby żyć i aby żyć dobrze, aby uczynić ludzkość bardziej braterską – mówi Ojciec Święty.

ag/KAI/Stacja7

Reklama

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę