Nasze projekty

Zamach w Nicei. Zginęły 84 osoby

Do 84 wzrosła liczba śmiertelnych ofiar zamachu terrorystycznego w Nicei. Kilkadziesiąt osób jest rannych, stan 18 jest krytyczny. Wśród ofiar jest wiele dzieci.

fot. EastNews

Podczas obchodów święta narodowego, w tłum mieszkańców uczestniczących w pokazie sztucznych ogni na głównej ulicy miasta, z dużą prędkością wjechała ciężarówka. Francuskie media informują, że napastnik jechał 2 kilometry przez tłum ludzi. Mężczyzna miał kilkukrotnie strzelać do zgromadzonych. Później wysiadł z samochodu i dopiero wówczas po wymianie ognia został zastrzelony przez policję. Wybuchła panika.

W ciężarówce znaleziono dużą ilość broni. Ze znalezionych dokumentów wynika, że zamachowcem był 31-letni Tunezyjczyk z francuskim paszportem.

Hotel znajdujący się najbliżej zdarzenia został przekształcony w szpital. Na miejscu oprócz policji i pogotowia pojawiło się również wojsko.
Wizytę w Awinionie przerwał prezydent Francois Hollande, który wrócił do Paryża i zwołał posiedzenie sztabu kryzysowego. Na nocnej konferencji prasowej poinformował, że stan wyjątkowy został przedłużony o 3 miesiące. W dalszym ciągu, policję i żandarmów w ich patrolach będzie wzmacniało dziesięć tysięcy żołnierzy. Francois Hollande zapowiedział także zwiększenie obecności francuskiej armii w Iraku i Syrii i dalszą walkę z tzw. Państwem Islamskim.

Reklama

„Ogromny ból, kraj jest w żałobie. Francuzi stawią czoła” – napisał na Twitterze premier Francji Manuel Valls w reakcji na zamach w Nicei.
Lokalne władze wezwały wszystkich mieszkańców, by nie wychodzili z domu i trzymali się z dala od okien.

fot. EastNews.pl
fot. EastNews.pl

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, przebywający obecnie w Mongolii, zapewnił, że Europa pozostaje w solidarności z francuskim narodem i jej rządem. Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama potępił zamach i zaoferował Francji ewentualną pomoc, jeśli tylko będzie jej potrzebowała. „W najbardziej stanowczych słowach chciałbym potępić ten makabryczny zamach” – powiedział.
„Składam kondolencje rodzinom zabitych. Solidarnie łączę się w bólu z Francją” – napisał marszałek Senatu Stanisław Karczewski na swoim profilu na Facebooku. Dodał, że trzeba zrobić wszystko, by do takich ataków okrucieństwa więcej nie dochodziło.

Reklama

Wcześniej, kondolencje Francuzom w imieniu Polaków złożyła premier Beata Szydło, przebywająca z wizytą w Ułan Bator w Mongolii. „Łączymy się wszyscy w bólu z narodem francuskim” – powiedziała. Szefowa rządu dodała, że w takich chwilach powinniśmy „być wszyscy razem”, ale też głośno mówić, że nie ma zgody na terroryzm. „Zrobimy wszystko, by powstrzymać to szaleństwo terroryzmu, które przetacza się teraz przez Europę” – zapewniła.

Polskie MSZ nie ma w tej chwili informacji, czy w zamachu w Nicei zginęli Polacy. Polscy dyplomaci są w stałym kontakcie z francuską policją i prefekturą.

We Francji obowiązuje stan wyjątkowy, wprowadzony po zamachach w Paryżu 13 listopada 2015 roku. Zginęło w nich 130 osób.

Reklama

Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/wczesn/md/dj

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę