Nasze projekty

Rodzice w Wielkiej Brytanii chcą „Prawa Alfiego”

W Wielkiej Brytanii już trwa dyskusja nad koniecznością zmiany prawa w sprawach takich jak Alfiego Evansa czy Charliego Garda. Obaj chłopcy zmarli w wyniku nieuleczalnych chorób mózgu, ale ich rodzice nie mieli wiele do powiedzenia w konfliktach z lekarzami. Konkretne propozycje prawa pod nazwą "Prawo Alfiego" mają już rodzice Charliego, który zmarł w 2017 r.

Chris Gard i Connie Yates rodzice Charliego Garda postulują o zmiany w prawie, które pozwolą uniknąć niepotrzebnych konfliktów między rodzicami i lekarzami w przypadkach podobnie terminalnie chorych dzieci. Ich wypowiedzi relacjonuje magazyn „Catholic Herald”.

Rodzice Charliego przyznają, że śledzili sprawę Alfiego z „ciężkimi sercami”. – Wszyscy, którzy nie byli w podobnej sytuacji nie będą w stanie do końca zrozumieć ból, przez który przechodzą Tom i Kate” – mówią.

Przypadki Alfiego i Charliego są niemal identyczne. W obu lekarze i sądy odmawiali rodzicom skorzystania z opieki w placówkach za granicą, argumentując to najlepszym interesem dziecka. W obu miał miejsce głośny konflikt rodziców z lekarzami o rozumienie tego „najlepszego interesu” i w obu rodzice chorych dzieci nie mieli decydującego prawa głosu odnośnie leczenia. Obie sprawy trafiły również na czołówki mediów i w obu rozgorzała wielka dyskusja wokół etyki brytyjskiego ustawodawstwa.
Rodzice Charliego podkreślają teraz, że zaraz po śmierci ich syna myśleli o tym, że dopóki prawo w Wielkiej Brytanii nie ureguluje sytuacji stron w takich sporach, dopóty podobne dramaty będą się wydarzać ponownie.
Historia Alfiego zdarzyła się już w rok po historii ich syna.

Reklama

Rodzice Charliego przyznali teraz, że od pewnego czasu prowadzą konsultacje z różnymi specjalistami nad możliwą nowelizacją brytyjskiego prawa. Rozmawiali już z pediatrami, etykami medycyny, prawnikami, politykami i rodzicami po podobnych przejściach.
Szczegółów swojego pomysłu noweli prawnej nie ujawnili, ale już wiadomo, że miałaby ona dawać rodzicom dzieci większą decyzyjność w takich sporach. Przewiduje ona również powstanie swojego rodzaju platformy do mediacji między rodzicami i lekarzami zanim jeszcze ich spory przeniosą się do sądu.
Propozycja nowych przepisów roboczo nazywa się „Charlies Law” czyli „Prawem Charliego”.

Zwrócili się również z prośbą o wsparcie ich pomysłu do Stevena Woolfe’a, posła Parlamentu Europejskiego z Wielkiej Brytanii, który również ogłosił, że chce poprawy brytyjskiego prawa w takich sprawach.
– Zwracamy się do wszystkich, którzy podobnie jak my chcą zmiany prawa w naszym kraju, aby wzięli pod uwagę delikatność pracy już wykonanej w tej kwestii – napisali w oświadczeniu.

 

Reklama

Anna Druś, Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę