Nasze projekty

Powstaną kanały humanitarne dla imigrantów?

Utworzenie w Maroku i Libanie „bezpiecznych kanałów humanitarnych” dla proszących o azyl migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu zaproponowała rzymska Wspólnota św. Idziego wraz z włoską Federacją Kościołów Ewangelickich

Idea ta będzie jednym z tematów zaplanowanego na 29-30 kwietnia w Bari międzynarodowego kolokwium nt. przyszłości chrześcijan na Bliskim Wschodzie.

 

Głównym celem tego „szczytu międzychrześcijańskiego” będzie wysłuchanie świadectw zwierzchników tamtejszych Kościołów przez przedstawicieli rządów Włoch, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, USA, Rosji, Grecji i Cypru oraz Stolicy Apostolskiej. W zamyśle organizatorów może się to przysłużyć przezwyciężeniu „głuchoty” wspólnoty międzynarodowej i jej dyplomacji na los chrześcijan Bliskiego Wschodu.

Reklama

Kierujący Wspólnotą św. Idziego Marco Impagliazzo przypomina, że na 133 łodzie z 17 tys. migrantów, które dotarły do wybrzeży Włoch, 105 z 14 tys. ludzi na pokładzie wypłynęło z Libii. Dlatego Wspólnota zwróciła się do władz Libii, by powstrzymały haniebny proceder przemytu ludzi. – Rząd w Trypolisie odpowiedział pozytywnie. Zobowiązał się też do godnego pochowania ofiar ostatniego zatonięcia [statku z migrantami, w którym zginęło prawie 900 osób – KAI]. Uważamy to za mały, ale konkretny sygnał woli rozpoczęcia poważnego traktowania tego olbrzymiego problemu – podkreśla Impagliazzo.

Podobnym sygnałem mogłoby stać się utworzenie „kanału humanitarnego w Maroku i Libanie” dla uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu, „powiązanego z europejskimi konsulatami, do których mogłyby zwracać się osoby proszące o azyl”, zyskując w ten sposób możliwość bezpiecznego dotarcia do celu. Przybywanie uchodźców do Europy nie wiązałoby się już dla nich z ryzykowną dla życia podróżą barkami przez Morze Śródziemne.

Impagliazzo zauważa, że otwarcie takich „biur humanitarnych” jest przewidziane zarówno w układzie z Schengen, jak i w Traktacie Lizbońskim, zakładającym „pomocniczą i czasową ochronę” osób uciekających przed wojną i katastrofami naturalnymi. Finansowanie działania takich biur mogłoby pochodzić ze środków wpływających z odpisów podatkowych przeznaczonych dla Kościołów ewangelickich we Włoszech i z dobrowolnych ofiar zebranych przez Wspólnotę św. Idziego.

Reklama

pb (KAI/santegidio.org) / Rzym

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę