Nasze projekty

Oskarżyciel Franciszka kolaborował z dyktaturą wojskową!

Horacio Verbitsky, argentyński dziennikarz, który oskarżał Jorge Mario Bergoglio o współpracę z dyktaturą wojskową w drugiej połowie lat 70. XX w., sam był jej współpracownikiem, za co otrzymywał wynagrodzenie

Ujawnili to dwaj dziennikarze śledczy: Gabriel Levinas i Sergio Serrichio, który wyniki swego, trwającego ponad 14 miesięcy dochodzenia opublikowali w artykule zatytułowanym „Con Dios y con el Diablo” (Z Bogiem i z diabłem), jaki ukazał się 17 maja na blogu Plaza de Mayo.

 

Dotarli oni do dokumentów, z których wynika, że Verbitsky współpracował z dyktaturą w latach 1978-82 i figurował na liście jaj pracowników, pobierających pensję. Np. 5 października 1978 r. podpisał sześciomiesięczny, przewidujący płacę w wysokości 700 tys. peso miesięcznie. Udowadniają oni m.in. to, że Verbitsky napisał przemówienie dla jednego z przywódców junty wojskowej.

Reklama

Artykuł jest zapowiedzią książki, która się wkrótce ukazać.

O współudział w łamaniu praw człowieka oskarżali obecnego papieża, a wówczas prowincjała jezuitów w Argentynie, przedstawiciele obecnego obozu rządzącego, np. Estela de Carlotto, Hebe de Bonafini, Luis D’Elia i kilku przedstawicieli środków przekazu, związanych z kirchneryzmem, m.in. Horacio Verbitsky. Według nich obecny papież nie wstawiał się za dwoma jezuitami Francisco Jalicsem i Orlando Yorio, uprowadzonymi w 1976 r. i przetrzymywanymi sześć miesięcy w jednej z wojskowych uczelni technicznych.

W obronie Franciszka wystąpił m.in. prezes Sądu Najwyższego Argentyny Ricardo Lorenzetti oświadczył, że papież jest „osobą absolutnie niewinną” i nie był nawet podejrzany o współudział w łamaniu praw człowieka w czasie dyktatury wojskowej z lat 1976-83.

Reklama

Wcześniej podobną opinię wygłosił German Castelli, jeden z trzech sędziów, którzy prowadzili śledztwo w tej sprawie. Przypomniał on, że podczas zakończonego w grudniu 2011 r. procesu ws. ESMA zarzuty wobec ks. Bergoglio zostały odrzucone jako bezpodstawne.

Z kolei Adolfo Perez Esquivel, który otrzymał pokojową Nagrodę Nobla za ujawnienie i dokumentowanie zbrodni wojskowych dyktatur w Ameryce Południowej, przyznał, że „było wielu hierarchów, którzy stali się wspólnikami dyktatury”, ale „Bergoglio do nich nie należał”. – Mówi się, że mógł zrobić więcej, że nie pomógł dwójce zakonników. Znam jednak wiele przypadków, że nawet wstawiennictwo biskupów okazywało się nieskuteczne. Nie ma podstaw, aby wiązać Bergoglia z juntą – zapewnił Esquivel.

W 2013 r. ukazała się we Włoszech książka „Lista Bergoglio. Ocaleni przez Franciszka w czasach dyktatury”, z której wynika, że obecny papież jako prowincjał jezuitów w Argentynie pomógł około stu osobom prześladowanym przez reżim rządzący tym krajem na przełomie lat 70. i 80. Książka, której autorem jest włoski dziennikarz Nello Scavo, została opublikowana także po polsku.

Reklama

pb (KAI/lavie.fr) / Buenos Aires

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę