Nasze projekty

Odradza się katolicyzm w Szwecji?

Można dziś mówić o odrodzeniu katolicyzmu w Szwecji, pod względem zarówno liczebnym, jak i kulturowym – uważa ks. Frederik Heiding SJ, szwedzki jezuita i były luteranin, dyrektor Instytutu Newmana, jedynego wydziału teologii katolickiej w tym kraju. Na kilka dni przed przyjazdem papieża podkreślił on, że oficjalne statystyki nie odzwierciedlają stanu faktycznego. Formalnie katolików jest bowiem nieco ponad sto tysięcy. W rzeczywistości jest ich dużo więcej - ćwierć miliona, w tym wielu konwertytów.

Co więcej, katolicyzm wpływa też na luteranizm. W ciągu XX w. luteranie zaakceptowali ikony i ponownie zaczęli czcić Maryję. Katolicyzm jest postrzegany w Szwecji jako religia bardziej solidna pod względem teologii i praktyk.

Zdaniem ks. Heidinga, aby zrozumieć katolicyzm w tym kraju, trzeba znać jego genezę. Reformacja była w tym kraju rewolucją kulturalną, przeprowadzoną wbrew woli większości mieszkańców. Za protestantyzmem opowiadały się miasta, podczas gdy wieś była przywiązana do klasztorów, pobożności ludowej, pielgrzymek i sakramentów.

Władze potrzebowały dużo czasu, aby to wykorzenić. Wiele elementów katolickich przetrwało w tamtejszym luteranizmie: struktura liturgii, hierarchia czy parafie. Szwecja przeżyła też cztery prokatolickie bunty. Od 1617 r. katolicyzm był tam karany śmiercią.

Reklama

Szwedzki jezuita przypomina, że jego ojczyzna bardzo długo była krajem religijnym. Reformacja pozbawiła wiarę chrześcijańską wymiaru cielesnego, zniszczyła tradycje ludowe związane z katolicyzmem, ale skłoniła do czytania Pisma Świętego. Powstało też wiele hymnów, które wywarły duży wpływ na szwedzką kulturę.

Sekularyzacja rozpoczęła się już w XIX w., a przybrała na sile w latach trzydziestych ubiegłego stulecia. W dominującej wówczas ideologii socjaldemokratycznej dla wiary nie było miejsca. Kościół oficjalny został sprowadzony do rangi jednej z usług publicznych, a wiara stopniowo zanikała. W konsekwencji wielu luteranów ma dziś wiarę na wpół świecką, bez grzechu pierworodnego czy zmartwychwstania – dodaje ks. Heiding.


(KAI/RV) / Sztokholm

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę