Meghan Markle: wiedziałam, ściskając moje pierworodne dziecko, że tracę drugie
Meghan Markle opowiedziała w poruszającym felietonie "New York Times" o poronieniu i bólu związanym z utratą dziecka. "Leżałam w szpitalnym łóżku, trzymając męża za rękę. Poczułam wilgotność jego dłoni i pocałowałem jego kostki, mokre od naszych łez" - pisze księżna.
Polub nas na Facebooku!
Meghan Markle opisała, że do poronienia doszło w lipcowy poranek, który zapowiadał się zwyczajnie, jak każdy inny dzień. “Wiedziałam, ściskając moje pierworodne dziecko, że tracę drugie” – napisała.
Księżna porusza w felietonie również problem samotności, którzy towarzyszy przeżywaniu bólu związanego z osobistą tragedią – zwłaszcza w dobie pandemii, kiedy kontakty międzyludzkie zostały ograniczone.
“Siedząc na szpitalnym łóżku i obserwując, jak serce mojego męża pęka zdałam sobie sprawę, że jedynym sposobem na rozpoczęcie leczenia jest najpierw zapytanie: „Czy wszystko w porządku?” – podkreśliła.
Temat utraty dziecka – jak zwróciła uwagę – niezmiennie pozostaje tematem tabu, przesiąkniętym nieuzasadnionym wstydem, który doprowadza do samotnej żałoby. “Utrata dziecka oznacza noszenie niemal nieznośnego smutku, którego wielu doświadcza, ale niewielu o nim mówi” – napisała.
Meghan Markle podkreśliła, że podzielenie się trudnym doświadczeniem z osobami o otwartych sercach, które potrafią słuchać, powoduje, że “ciężar bólu staje się lżejszy – dla nas wszystkich”.
“Zaproszeni do dzielenia się naszym bólem, wspólnie podejmujemy pierwsze kroki w kierunku uzdrowienia” – tymi słowami zakończyła felieton.
Meghan Markle jest amerykańską aktorką i aktywistką społeczną, a od 2018 roku żoną księcia Sussex, Harry’ego. W 2019 roku małżeństwo powitało na świecie syna.
ZOBACZ: 15 października – Dzień Dziecka Utraconego
kh/NewYorkTimes/Stacja7