Nasze projekty

Chińczycy chcą porozumienia z Kościołem

Należący do Chińskiej Partii Komunistycznej dziennik "Global Times" zamieścił artykuł zatytułowany "Za rządów Franciszka i prezydenta Xi rośnie nadzieja na ocieplenie stosunków wzajemnych"

Foto. Wikipedia.org

Nawiązuje on do niedawnego, bezprecedensowego wywiadu, jakiego papież udzielił wychodzącemu w Hongkongu czasopismu „Asia Times”.
Autor artykułu – Jiang Jie zwraca uwagę na coraz większą współpracę Chin i Stolicy Apostolskiej oraz na dobrą wolę uregulowania stosunków między nimi. Podkreśla też zbieżność poglądów Franciszka i chińskich przywódców w takich sprawach jak: ekologia, troska o ubogich, dzieci i ludzi starszych. Za najważniejszy problem do rozwiązania uważa się kwestię mianowania biskupów, aby byli oni akceptowani zarówno przez papieża, jak przez władze komunistyczne.

Autor powołuje się w swym materiale wielokrotnie na emerytowanego kardynała amerykańskiego Theodora McCarricka, który w ostatnich latach kilka razy odwiedzał Chiny, a w najbliższy poniedziałek 29 lutego przyjmie go Ojciec Święty na prywatnej audiencji.

Reklama

Wielu obserwatorów, w tym były premier Włoch i przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi, uważa, że artykuł w „Global Times”, jak i podobne reakcje w innych chińskich mediach, są bardzo ważnym znakiem, że chińscy komuniści chcą uregulować sytuację Kościoła katolickiego w swoim kraju. Wielu uważa też, że przywódcy Państwa Środka zdali sobie sprawę ze znaczenia Kościoła katolickiego na świecie – gdy w tym samym czasie w USA przebywali papież i prezydent Xi Jinping: Franciszka witały radośnie miliony Amerykanów, a chińskiego przywódcę tysiące protestujących demonstrantów.


(KAI/RV) / Pekin

Reklama

PtakidrapieznePolecamy książkę „Ptaki drapieżne. Historia Lucjana „Sępa” Wiśniewskiego, likwidatora z kontrwywiadu AK”

W niezwykle szczerej rozmowie „Sęp” opowiada o swoich wojennych przeżyciach i o tym, jak on i jego nastoletni koledzy z “patrolu Ptaków” – pseudonimy brali z atlasu ornitologicznego – zmieniali się z piskląt, bezbronnych chłopców, w drapieżne ptaki, bezwzględnych żołnierzy.

Reklama

Niebezpieczne pościgi, uliczne strzelaniny, konspiracyjne „wsypy” i tragiczne pomyłki – akcje które opisuje Lucjan „Sęp” Wiśniewski wyglądają niczym sceny wyjęte z brutalnego filmu sensacyjnego, różnica polega na tym, że to działo się naprawdę.

>>> Kup teraz <<<

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę