Nasze projekty

24 stycznia obchodzimy Niedzielę Słowa Bożego

Niedziela Słowa Bożego to inicjatywa Papieża Franciszka. Ustanowił ją w 2019 r. Jak mówi włoski biblista ks. Matteo Crimella, było to konieczne, ponieważ katolicy wciąż zbyt rzadko zaglądają do Pisma Świętego.

Ustanawiając Niedzielę Słowa Bożego Papież pragnął, aby ten dzień był poświęcony celebracji, refleksji oraz rozszerzaniu Słowa. W specjalnej nocie wydanej przez Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów czytamy, że „Poprzez teksty biblijne odczytywane podczas liturgii, to sam Bóg mówi do swojego ludu i sam Chrystus głosi swoją Ewangelię”.

W dokumencie przypomniano, że teksty biblijne umieszczone przez Kościół w Lekcjonarzu nie powinny być zastępowane i opuszczane oraz że należy stosować zatwierdzone wersje Biblii. Wskazano również na potrzebę odpowiedniego przygotowania osób, które proklamują Słowo Boże: kapłanów, diakonów oraz lektorów. Mowa jest o przygotowaniu wewnętrznym i zewnętrznym, o zażyłości z czytanym tekstem oraz o potrzebnej praktyce w sposobie jego przekazywania.

CZYTAJ TAKŻE: Jak obchodzić Niedzielę Słowa Bożego? Rady prosto z Watykanu

Reklama

Egzemplarze Pisma Świętego od Papieża

24 stycznia o godz. 10 Franciszek odprawi w Bazylice Watykańskiej Mszę, podczas której w sposób szczególny wyeksponowane zostanie znaczenie Słowa Bożego. Ze względu na pandemiczne obostrzenia weźmie w niej udział jedynie setka wiernych. Na zakończenie liturgii Papież wręczy egzemplarz Pisma Świętego przedstawicielom różnych kategorii społecznych, między innymi piłkarzowi Romy Lorenzo Pellegriniemu, a także pakistańskiej studentce Instytutu Biblijnego, dwojgu katechetom, bierzmowanym ostatnio nastolatkom, seminarzyście z Sudanu Południowego oraz profesorowi medycyny, specjaliście od chorób zakaźnych.

Wniknąć w tajemnicę Chrystusa

Jeśli nie czytamy Pisma Świętego, to grozi nam, że sami wymyślimy sobie Jezusa na własny obraz i podobieństwo, i nie wnikniemy w tajemnicę Chrystusa. Dlatego trzeba nalegać na czytanie Pisma Świętego i podejmowanie studiów biblijnych – powiedział Radiu Watykańskiemu włoski biblista, ks. Matteo Crimella. Wskazał, że „odległość w czasie od wydarzeń biblijnych wymaga studiów biblijnych”. Inaczej możemy wmawiać sobie, że w tekście jest coś, czego w rzeczywistości nie ma. Ta odległość w czasie, różnice mentalności, języka wymagają od nas trudu badań biblijnych. Oczywiście na różnym poziomie, w zależności od tego czy robi to specjalista czy też laik – wyjaśnił.

Potrzeba cierpliwości

Zdaniem ks. Crimelli jest czymś skandalicznym, że wielu chrześcijan nie przeczytało w całości nawet nie tyle Pisma Świętego, ale przynajmniej jednej Ewangelii, bo ma to „zasadnicze znaczenie dla naszego życia w wierze”. Z drugiej strony trzeba przyznać, że kiedy proponuje się wiernym kursy czy spotkania biblijne, ludzie przychodzą. Jest w nich pragnienie poznania Słowa Bożego. Potrzeba jednak wierności i wytrwałości w tym studium, bo Biblia jest długa, jest niczym biblioteka, aby temu sprostać potrzeba cierpliwości i czasu, nie wystarczy jeden wieczór – przyznał biblista.

Reklama

ZOBACZ: „4xP”. Sposób bp Adriana Galbasa na czytanie Pisma Świętego

 

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę