Nasze projekty

100. tys. chrześcijan uciekło z Aleppo

W Aleppo pozostało 30 tys. ze 130 tys. chrześcijan, którzy przed wojną zamieszkiwali to miasto - poinformował ks. Ghassan Sahoui z Jezuickiej Służby Uchodźcom (JRS) w Aleppo. "To północno-syryjskie miasto stale się wyludnia" - napisał duchowny artykule opublikowanym przez misyjny magazyn "Jesuiten weltweit". Na ten proces składają się przede ataki moździerzy, bomb i rakiet spadających na nasze osiedla."

„Codzienność w mieście, w którym toczą się walki, jest naznaczona zaspokajaniem elementarnych potrzeb takich jak zaopatrzenie w wodę, olej opałowy i elektryczność” – napisał ks. Sahoui. Od trzech tygodni mieszkańcy miasta nie mają dostępu do bieżącej wody. „Ludzie żyją w ciągłym strachu przed śmiercią, tak jak to może brzmieć w najgłębszym sensie przerażająco. Ale sytuacja ma też dobre strony: przeżywamy każdą minutę naszego życia jakby była ona naszą ostatnią” – napisał syryjski jezuita.

160 wolontariuszy różnych religii i pochodzenia pomaga w ramach działań JRS, przede wszystkim w zaopatrzeniu w żywność, odzież, artykuły higieniczne, leki i pomocy medycznej oraz psychologicznej. Grupy kobiet prowadzą warsztaty szycia i projekty dla dzieci i młodzieży. Według ks. Sahouis swoimi działaniami JRS objęła ponad 10. tys. rodzin czyli prawie 60 tys. osób.

Według szacunków ONZ w ciągu sześciu lat trwającej w Syrii wojny zginęło co najmniej 250 tys. ludzi, a miliony zostały wypędzone ze swoich domów.

Reklama

tom (KAI) / Aleppo

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę