Nasze projekty

„Przyjęcie chrześcijan z Bliskiego Wschodu jest najlepszym rozwiązaniem z możliwych”

Przyjęcie chrześcijan z Bliskiego Wschodu w chwili, gdy Polska i tak będzie musiała wypełnić limity unijne jest najlepszym rozwiązaniem z możliwych. Takiego zdania jest politolog dr Monika Bartoszewicz z Centrum Myśli Jana Pawła II.

"Chrześcijanie uciekający z terenów Syrii, ale i Iraku są w o wiele gorszej sytuacji niż uciekający stamtąd muzułmanie" – mówi ekspertka. Jak dodaje, muzułmanie na Bliskim Wschodzie mają większą szansę przeżycia. "Chrześcijanie nie mają żadnej szansy" – podkreśla.
 

Ekspertka zaznacza, że przyjmowanie przez Polskę chrześcijan jest pewnym obowiązkiem wobec współwyznawców. A liczba trzystu syryjskich rodzin chrześcijańskich, które chce do Polski sprowadzić Fundacja Estera nie jest na tyle duża, by uniemożliwić asymilację. Jak dodaje dr Monika Bartoszewicz największe problemy związane z przyjmowaniem emigrantów w Europie dotyczą kwestii kulturowo-wyznaniowych.
 

Ekspertka zaznacza, że wartości uchodźców wyznających islam odróżnią się od systemu wartości, na którym wyrosła Europa. W przypadku przyjmowania chrześcijan te problemy zanikają.
 

Reklama

"To jest tylko różnica obrządków, to są pewne nazwijmy to estetyczne różnice jak kuchnia, język, natomiast kult, czyli religia pozostaje taka sama" – mówi politolog.
 

Fundacja Estera od kilku miesięcy stara się o przyjazd do Polski 300 chrześcijańskich rodzin z okolic Damaszku. Koszty ich pobytu pokryją organizacje charytatywne, kościoły i przedsiębiorcy. Na razie rząd polski nie podjął decyzji w sprawie przyjęcia Syryjczyków.


Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Katarzyna Ingram/dj

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę