Nasze projekty

„Matka Boska z dmuchawcem” w konserwacji

Obraz z Kończyc Małych na Śląsku Cieszyńskim, przedstawiający Matkę Bożą z Dzieciątkiem, trzymającą pospolity kwiat mlecza, jest prawdopodobnie jedynym na świecie wizerunkiem Maryi z mniszkiem lekarskim.

Precyzyjnie namalowana korona z kamieniami szlachetnymi, oczy Maryi z uchwyconym odbijającym się w nich światłem, czy misternie ukazane postacie aniołów – to tylko niektóre elementy odkryte przez krakowskich konserwatorów, którzy przywracają blask temu jednemu z najpiękniejszych późnogotyckich wizerunków maryjnych na terenie diecezji bielsko-żywieckiej.

Zdaniem ks. dr. Szymona Tracza, konserwatora architektury i sztuki sakralnej diecezji bielsko-żywieckiej, żmudne prace konserwatorskie przy kończyckim wizerunku, prowadzone przez prof. Martę Lempart-Geratowską i Katarzynę Dobrzańską na wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki w krakowskiej ASP, już dały specjalistom powody do radości i zachwytu.

„Spod późniejszych złoceń odsłonięto bardzo misternie wykonaną koronę Madonny, gdzie na jej obręczy ukazały się przepięknie malowane kamienie szlachetne i perły oraz misternie zaplecione sterczyny, wykonane ze stylizowanych liści akantu” – zauważył naukowiec, wskazując zarazem na lepiej już widoczny łaciński napis umieszczony na nimbie Madonny, będący początkiem wielkanocnej antyfony „Regina Coeli laetare alleluia” (Królowo niebios wesel się, alleluja).

Reklama

Według historyka sztuki, dotychczasowe odkrycia konserwatorów dowodzą, że kończycki wizerunek maryjny to „wysokiej klasy obraz tablicowy”. Wyjaśnił także, że po usunięciu starych werniksów ujrzeć można „cieplejsze tony twarzy Matki Boskiej i Dzieciątka”.

„Wręcz fenomenalnie namalowano oczy Maryi, w których źrenicach mistrzowsko uchwycono odbijające się światło. Misternie ukazano także postacie aniołów, ich twarze oraz oczy z wielką ufnością spoglądające w stronę modlących się wiernych. Czyszczone kolejne partie wizerunku potwierdzają, że obraz Matki Boskiej z dmuchawcem powstał w pracowni o wysokiej renomie artystycznej” – dodał wykładowca UPJPII, z żalem przyznając, że spore uszkodzenia lica są widoczne w miejscach, gdzie na głowach postaci zamocowano srebrne barokowe korony wotywne, oraz przy szyi Madonny i Dzieciątka, gdzie były zawieszone najprawdopodobniej sznury korali.

Tymczasem we wnętrzu kościoła parafialnego w Kończycach Małych zakończył się kolejny etap prac konstrukcyjno-konserwatorskich. Przeprowadzono tu bardzo skomplikowane zabiegi wzmacniające mury kościoła oraz łuku tęczowego, niebezpiecznie się rozwarstwiające. Na nowo położono stropy w prezbiterium i nawie świątyni, osuszając równocześnie z wilgoci dolne partie murów, z których trzeba było usunąć tynki.

Reklama

Pokaźnych rozmiarów obraz (wys. 175 cm, szer. 145,5) z kościoła parafialnego pw. Narodzenia NMP w Kończycach Małych ostatnią konserwację przeszedł w roku 1962. Dzieło powstało prawdopodobnie na początku XVI w. Zachowane w oryginalnych gniazdach zawiasy świadczą, iż pierwotnie tablica stanowiła część środkową tryptyku. Najstarsza informacja o obecności wizerunku w świątyni kończyckiej pochodzi z 1679 roku. W XVIII w. obraz był nazywany „Cudowną Matką Boską Kończycką Uzdrowienia Chorych”. Niegdyś pielgrzymowano do niego z Zebrzydowic, Pruchnej, Kończyc Wielkich oraz innych zakątków Księstwa Cieszyńskiego, a także z zagranicy.

KAI

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę